Reklama

W tym sezonie wyniki zależą od sędziów. Jestem tym zmęczony

Wojtek Kowalczyk

09 maja 2025, 09:22 • 2 min czytania 56 komentarzy

Jestem po prostu zmęczony sędziami. Myślałem, że jak oglądam Ligę Mistrzów, to będę mógł odpocząć od tego ekstraklasowego cyrku, ale nie, nawet na poziomie półfinału musi się dziać. No, ale w sumie nic dziwnego, skoro tu i tu sędziują Polacy.

W tym sezonie wyniki zależą od sędziów. Jestem tym zmęczony

Ciekawe, czy sędziowie złożą się na miliony, których może zabraknąć Jagiellonii w budżecie, jeśli ta nie awansuje do Europy. Skutecznie wyeliminowali ją z Pucharu Polski, ostatnio nie gwizdnęli wejścia łokciem w plecy w wykonaniu piłkarza Górnika. Zobaczymy, co będzie w tej kolejce, może ktoś z Rakowa strzeli gola ręką i akurat wtedy zepsuje się VAR.

Reklama

Ktoś powie, że niemożliwe, ale jesienią w spotkaniu tych drużyn wydawało się, że niemożliwe jest nabranie się na tak cudaczne padolino Ameyawa, a jednak się stało, bo zepsuł się VAR.

A oni bez VAR-u są jeszcze słabsi niż z VAR-em, chociaż i ten czasem nie jest w stanie pomóc.

Walka o mistrzostwo? Tutaj zdecyduje to, kogo sędziowie skrzywdzą mniej – w poprzedniej kolejce Lech miał pecha, bo panowie z gwizdkiem nie zauważyli ewidentnego spalonego Rakowa i ułatwili mu otwarcie wyniku ze Stalą. Podobno dlatego, że uznali, że bramkarz i tak by nie obronił. Może więc niech rozstrzygają o spotkaniach przed gwizdkiem – nie no, ci przecież nie wygrają z tymi, to zróbmy 3:0. Trzy karne, cześć.

No i Liga Mistrzów… Ewidentny faul przed golem na 3:3? Nie ma. Druga żółta dla Mychitariana? Nie ma. Dlaczego nie ma, nie wiadomo, po prostu nie ma. Tak jak i Barcelony w finale, właśnie przez te błędy. Tak jak powiedziałem w Kanale Zero – nie widziałem jeszcze takiej kompromitacji sędziowskiej na tym poziomie Ligi Mistrzów.

Konsekwencji nie będzie, Marciniak sędziuje dzisiaj w Ekstraklasie, a w poniedziałek mecz o mistrzostwo Albanii. Piłkarze w słabszej formie siadają na ławce, tutaj najwyraźniej nie jest to przewidziane.

Powtórzę: ten sezon w wykonaniu panów z gwizdkiem jest FATALNY. Mylą się tydzień w tydzień, rozszerzyli te błędy nawet na Europę, przypomnijcie sobie choćby jakiego spalonego ugotowali Szwedom pod koniec zeszłego roku.

Jak ktoś powie, że się czepiam, trudno. Adrian Siemieniec też się czepia? Wrócicie tutaj, gdy skrzywdzona będzie wasza drużyna. Z taką skutecznością sędziów – to pewne.

CZYTAJ WIĘCEJ O EUROPEJSKICH PUCHARACH NA WESZŁO:

 

 

56 komentarzy

Selekcjoner.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama