Nie było lądowania na Księżycu, Ziemia jest płaska, Barcelona nie awansowała do finału Ligi Mistrzów, ponieważ “oni” tego nie chcieli. Ta ostatnia teoria spiskowa jest świeża, powstała po wtorkowym spotkaniu półfinałowym z Dumy Katalonii Interem Mediolan. Autor? Pomocnik Barcy, Gavi.
Nie milkną echa rewanżowego meczu półfinałowego Ligi Mistrzów między Barceloną a Interem Mediolan, sędziowanego przez Szymona Marciniaka. Zawodnicy, sztab i działacze Barcy są przekonani, że polski sędzia wypaczył sportową rywalizację swoimi decyzjami. Głos na ten temat zabrał również Gavi, ale idąc o krok dalej niż tylko zrzucenie winy za brak awansu na arbitra. Otóż Hiszpan najwyraźniej uważa, że niepowodzenie Barcy to kwestia spisku, za którym stoi… no właśnie – kto?
Barcelona odpadła z Ligi Mistrzów. Gavi: Nie chcieli nas w finale
Zawodnik swoimi przemyśleniami podzielił się w mediach społecznościowych.
– To naprawdę trudne, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak blisko byliśmy. Nie chcieli, żebyśmy dotarli do finału, bo mieliśmy za sobą świetny sezon, bali się. Nie ma znaczenia, ile lat minęło od czasu, gdy ostatni raz wygraliśmy Ligę Mistrzów. Nawet jeśli jest to trudne i chciałbym, abyśmy wygrywali ten turniej co roku, jestem pewien, że uda nam się wygrać, jeśli tylko będziemy trzymać się razem, jak zawsze. To nadejdzie – napisał gracz Barcelony.
Piłkarz wytoczył całkiem mocne działa i między wierszami przemycił sporo wiedzy, o której w telewizji wam nie powiedzą. Otóż z postu Gaviego dowiadujemy się, że:
- piłkarskim światem rządzą jacyś potężni “oni”, który decydują o tym, kto gra w finale, a kto odpada
- ci wszechmogący “oni” nie chcieli awansu Barcelony do finału Ligi Mistrzów
- nie chcieli, ponieważ bali się (!), choć niestety nie wiemy czego konkretnie
A wy co, dalej uważacie, że o wynikach meczów decyduje to, która drużyna lepiej kopie piłkę? Włączcie myślenie, wszystko jest z góry ustalone. Wasza drużyna gra świetny sezon i liczycie na zdobycie potrójnej korony? Przykro nam, “oni” na to nie pozwolą.
Naprawdę, nie wiemy, co autor miał na myśli. Czy mówiąc “oni” miał na myśli zespół sędziowski, który zdaniem Barcelony sprzyjał Interowi, czy rzeczywiście uważa całe rozgrywki za jedną wielką ustawkę. W każdym razie jego post z pewnością zasługuje na ekranizację. Taką w postaci filmu z żółtymi napisami.
WIĘCEJ O LIDZE MISTRZÓW NA WESZŁO:
- Joan Laporta krytykuje Marciniaka. “Odpadliśmy przez decyzje sędziego”
- Flick: Niektóre decyzje sędziego były niesprawiedliwe
- Zawodnicy Barcelony wściekli na Marciniaka. “UEFA powinna się temu przyjrzeć”
Fot. Newspix