Reklama

Alex Haditaghi nie wziął udziału w ceremonii medalowej. „Nie wierzę w drugie miejsca”

Michał Kołkowski

Opracowanie:Michał Kołkowski

03 maja 2025, 14:55 • 2 min czytania 20 komentarzy

Alex Haditaghi, nowy właściciel Pogoni Szczecin, po raz kolejny zabrał głos po porażce Portowców z Legią Warszawa w finale Pucharu Polski. Tym razem prezes szczecińskiego klubu skierował odezwę do kibiców za pośrednictwem platformy X.

Alex Haditaghi nie wziął udziału w ceremonii medalowej. „Nie wierzę w drugie miejsca”

Haditaghi dla Weszło: Wydałem na Pogoń już prawie osiem milionów euro

Reklama

– Podzielam wasz ból i rozczarowanie po wczorajszym meczu i jestem z wami po porażce. Wasza miłość i poświęcenie dla klubu są naprawdę niewiarygodne. Wczoraj byliście prawdziwymi gwiazdami Polski, zarówno w Warszawie, jak i na stadionie w Szczecinie. Niesamowitą pracę wykonało SKPS [Stowarzyszenie Kibiców „Pogoni Szczecin” – Portowcy] – są niewątpliwie jedną z topowych grup kibicowskich w Polsce, zwłaszcza po wczorajszym meczu – ocenił Haditaghi.

Alex Haditaghi: „Wzmocnimy zespół zawodnikami najwyższej klasy”

Właściciel Pogoni wytłumaczył też swoją nieobecność wśród oficjeli podczas ceremonii medalowej.

– Wiem, że niektórzy byli niezadowoleni, że nie wziąłem udziału w ceremonii przyznania medali. Po prostu nie chciałem wręczać ani przyjmować medali za drugie miejsce dla naszych zawodników, naszej drużyny i naszego miasta – zasłużyli na więcej. Nie był to akt sprzeciwu względem PZPN. Ja po prostu nie wierzę w drugie miejsca w życiu – wyjaśnił Haditaghi. – Jestem dumny z naszych zawodników za walkę do samego końca – nie poddali się aż do 94. minuty. W tej chwili nasza misja jest jasna – musimy walczyć o trzecią pozycję w lidze. Zaczynając od teraz i przez całe okno transferowe będziemy ciężko pracować nad wzmocnieniem rdzenia naszego zespołu kilkoma zawodnikami najwyższej klasy, byśmy powrócili lepsi i silniejsi za rok.

– To dopiero początek – spuentował Kanadyjczyk.

20 komentarzy

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama