Grzegorz Krychowiak pojawił się w Kanale Sportowym, gdzie udzielił obszernego wywiadu Mateuszowi Borkowi. Oczywiście nie mogło zabraknąć tematu afery premiowej. Były reprezentant Polski przekonuje, że piłkarze nie powinni mieć sobie nic do zarzucenia w związku z tym skandalem.

Przypomnijmy, że afera premiowa wstrząsnęła polską kadrą podczas mistrzostw świata w Katarze. Chodziło o 30 milionów złotych, jakie obiecał Biało-Czerwonym ówczesny premier Mateusz Morawiecki za wyjście z grupy na mundialu. Pomysł ten oburzył opinię publiczną. Tym bardziej w połączeniu z doniesieniami medialnymi, jakoby podział kwoty obiecanej przez szefa rządu zaczął stanowić kość niezgody wewnątrz drużyny.
Krychowiak o aferze premiowej: „To jest troszeczkę hipokryzja”
Grzegorz Krychowiak uważa, że reprezentanci Polski nie popełnili błędu, przystając na ofertę Morawieckiego.
– Żaden zawodnik nie ma sobie nic do zarzucenia. Ja nie widzę żadnego problemu, że ktoś przychodzi do ciebie i proponuje ci bonus za wyjście z grupy – ocenił Krychowiak. – Powiedzenie, że takiej premii nie można zaakceptować, to jest troszeczkę hipokryzja. Potem się to oczywiście wszystko wylało, ale w pierwszym momencie wydaje mi się ze niewiele osób miałoby problem z zaakceptowaniem takiego bonusu. […] Oczywiście masz liderów, którzy decydują za cały zespół. Ale jak podjąć decyzję za wszystkich i powiedzieć: nie? Postawić się w sytuacji innego zawodnika? To nie jest takie oczywiste i takie łatwe. Są kwoty dla pewnych zawodników na pewnym poziomie, które nie robią wrażenia. Ale dla zawodników, którzy zarabiają mniej, to zrobi różnicę.
– Jestem zaskoczony całą tą sytuacją – dodał Krychowiak. I zapewnił, że Biało-Czerwoni nie prosili Argentyńczyków o litość w trakcie ostatniego spotkania fazy grupowej. – Też była taka historia? Ja nie śledzę wszystkich tych informacji. Dla mnie to jest szaleństwo, o niczym takim nie słyszałem.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Najlepszy młody stoper w Polsce. Czy Jan Ziółkowski zrobi karierę?
- Haditaghi dla Weszło: Wydałem na Pogoń już prawie osiem milionów euro
- Skuteczność transferowa. Ogromna różnica pomiędzy Pogonią i Legią
- Legia – Pogoń w top10 najmocniejszych pucharowych finałów w Europie
fot. NewsPix.pl