Na końcówkę kwietnia do treningów na pełnych obrotach wrócił Marc-Andre ter Stegen. To wywołało w Hiszpanii i Polsce dyskusję, czy w Barcelonie nie dojdzie do powrotu ustawień fabrycznych na koniec sezonu. To znaczy: Szczęsny idzie na ławkę, a niemiecki golkiper wskakuje za niego do składu. Hansi Flick wyjaśnił na konferencji prasowej przed półfinałem Ligi Mistrzów z Interem, jak to widzi.
Szkoleniowiec Barcy rzadko w tak zdecydowanym tonie wypowiada się o personaliach. Gdy czekaliśmy na debiut Szczęsnego w barwach “Dumy Katalonii”, zamiarów Flicka trzeba było doszukiwać się między słowami. Teraz jest inaczej. Niemiec nie pozostawił wątpliwości:
– Wojciech Szczęsny zagra w Lidze Mistrzów, a może zmienimy coś w La Liga. Zobaczymy, co zrobimy z tym później, ale Szczęsny na pewno zagra w Lidze Mistrzów.
Szczęsny wciąż numerem 1, przynajmniej na Ligę Mistrzów
No więc, w przypadku awansu do finału, przed Polakiem przynajmniej jeszcze trzy mecze. A trzeba dodać pewnie kilka kolejnych w lidze, łącznie z El Clasico 11 maja, a może i ostatnich, o ile Flick faktycznie wprowadzi w życie wizję dania szansy Ter Stegenowi na końcówkę sezonu. Ale taką końcówkę, którą Barca będzie mogła zagrać w La Liga bez stawki, już z klepniętym mistrzostwem, pod warunkiem że uda się nie potknąć w majowych potyczkach.
Taka decyzja Flicka wydaje się zasadna. Nie ma co zmieniać systemu, który działa dobrze. Dziś przewrót w składzie w postaci wprowadzenia bramkarza po ciężkiej kontuzji, nawet kapitana, byłby zbyt ryzykowny. Gdyby to był na przykład luty albo marzec, szanse na zmianę pewnie byłyby wyższe, a tak Ter Stegen musi jutro (i za tydzień też) patrzeć na mecz swoich kolegów z trybun. Został bowiem wyrejestrowany z kadry, kiedy na jego miejsce wszedł Wojtek Szczęsny. Powrót Niemca do składu automatycznie oznaczałby wyrzucenie Polaka poza kadrę, bo takie są przepisy UEFA.
WIĘCEJ O EUROPEJSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:
- Blackout w Hiszpanii. Co z meczami Barcelony i Igi Świątek?
- Dlaczego TVP puszcza Ligę Mistrzów we wtorek, a nie jak zwykle w środę?
- Potwierdzone: europejskie puchary wracają do Lublina
Fot. Newspix