Reklama

Bobic w pozytywnym szoku po przyjściu do Legii. „To top5 w Europie”

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

24 kwietnia 2025, 08:45 • 2 min czytania 78 komentarzy

Zatrudnienie Frediego Bobicia przez Legię Warszawa odnotował każdy sportowy tytuł w Polsce, ale również w Niemczech nie przeszło to bez echa.

Bobic w pozytywnym szoku po przyjściu do Legii. „To top5 w Europie”

Nowy szef działu piłkarskiego Wojskowych w rozmowie z tamtejszymi mediami nie ukrywa, że pod pewnymi względami był w pozytywnym szoku jeśli chodzi o warunki panujące w stołecznym klubie.

Reklama

Fredi Bobic zachwycony Legia Training Center

Byłego reprezentanta Niemiec zachwyciło zwłaszcza Legia Training Center. – Moim zdaniem to jedna z pięciu najlepszych baz treningowych w Europie, a widziałem prawie wszystkie. Gdy usłyszałem, że w samym internacie jest 90 łóżek, musiałem się upewnić, bo myślałem, że się przesłyszałem i chodziło o 19 – powiedział w sueddeutsche.de.

Bobic przyznał też, że Legia oferowała mu kontrakt na dwa lub trzy lata, ale on na razie chciał roczną umowę, żeby poznać ligę, klub i nową kulturę. Jeśli potem dojdzie do przedłużenia współpracy i tak zamierza mieszkać dalej w Berlinie, bo przecież żartobliwie nazywano go „najdalej wysuniętym na zachód miastem w Polsce”.

53-latek w klubie z Łazienkowskiej ma odpowiadać m.in. za transferowe działania klubu na arenie międzynarodowej. Założenie jest takie, że będzie się uzupełniał w działaniach z dyrektorem sportowym Michałem Żewłakowem.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO O POLSKIEJ PIŁCE:

Fot. Newspix

78 komentarzy

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama