Reklama

Oficjalnie: Włosi nie czekali długo. Zareagowali na śmierć papieża Franciszka

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

21 kwietnia 2025, 12:01 • 2 min czytania 26 komentarzy

Dziś świat obiegła wieść o śmierci papieża Franciszka. To tragedia szczególna zwłaszcza dla ludzi mocno związanych z religią chrześcijańską, a tragedia tym większa dla Włochów, którzy jeszcze wczoraj mogli zobaczyć jego przemówienie na mównicy w Watykanie. Nie czekaliśmy długo na ogłoszenie, że śmierć tak ważnego człowieka przełoży się bezpośrednio na włoski futbol.

Oficjalnie: Włosi nie czekali długo. Zareagowali na śmierć papieża Franciszka

Włosi postanowili zawiesić rozgrywki ligowe. Dzisiaj w ramach Serie A miały zostać rozegrane cztery mecze: Juventusu z Parmą, Genoi z Lazio, Cagliari z Fiorentiną i Torino z Udinese.

Reklama

W ślady profesjonalnych rozgrywek poszli też inni. We Włoszech w Poniedziałek Wielkanocny nie odbędzie się żadne spotkanie od Serie A, przez Serie B i C, po Primaverę i ligi amatorskie. Akurat po stronie Włochów ogromnej żałoby i takiej reakcji można było się spodziewać.

Zmarł Papież Franciszek. To tragedia zwłaszcza dla Włochów, ale nie tylko

Śmierć papieża Franciszka może również wywołać duże poruszenie w Argentynie, także w świecie futbolu. W końcu 88-latek był wiernym fanem klubu z San Lorenzo, ba, należał do jego aktywnych członków. Dlatego nie zdziwilibyśmy się na widok kolejnych zawieszeń rozgrywek w Ameryce Południowej, nie tylko w Argentynie.

Pewni możemy być jednego – zmarła osoba, która kochała futbol i chętnie o nim rozmawiała. Papież Franciszek uwielbiał Maradonę, gawędził z Pele, spotykał się różnymi innymi piłkarzami na świecie. Najlepiej będzie powiedzieć, że w jakimś stopniu futbolowa bańka straciła swojego człowieka.

WIĘCEJ O PAPIEŻU FRANCISZKU:

Fot. Newspix

26 komentarzy

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama