Dużo mówiło się w ostatnich miesiącach o przyszłości Virgila van Dijka. Jego kontrakt z Liverpoolem kończył się latem tego roku i nie było pewne, że Holender pozostanie w Liverpoolu. Pytać o niego miały największe kluby, w tym FC Barcelona czy Real Madryt, ale już wiemy, że żaden z tego typu kierunków nie wchodzi w grę.
Oto bowiem wyjaśniła się sytuacja Holendra w Liverpoolu. Nie będzie transferu do Hiszpanii, Włoch czy Niemiec ani tym bardziej do rywala z Anglii. Kapitan “The Reds” oficjalnie zostaje na Anfield.
Van Dijk filarem Liverpoolu na kolejne lata
To już pewne. Van Dijk podpisał nowy kontrakt ważny do 2027 roku. Przez następne dwa sezony ma zarobić aż 40 milionów funtów, ale to nie znaczy, że na kampanii 2026/2027 skończy się historia Holendra w Liverpoolu. Już mówi się, że w klubie miałby mieć przygotowaną specjalną rolę, ale zanim do tego dojdzie, jeden z najlepszych stoperów na świecie będzie miał okazję dobić do 400 występów w barwach “The Reds”. Obecnie ma ich 314.
A zatem Liverpool poszedł za ciosem i kontynuował trend z podpisywaniem umów z własnymi legendami. Po dojściu do porozumienia z Salahem przyszedł czas na jego o rok młodszego kolegę i chyba słusznie, nieprawdaż?
Fot. Newspix