Piotr Zieliński doznał dość poważnej kontuzji łydki w marcowym meczu ligowym Interu z Monzą (3:2). Wydawało się, że pomocnik, kluczowa postać reprezentacji Polski, będzie pauzować do maja. Jednak informacje przekazane przez dziennikarzy “La Gazzetta Dello Sport” są bardziej optymistyczne.
To był bardzo niepokojący obrazek – Zieliński, który w meczu z Monzą upadł na murawę i trzymał się za nogę. A niedługo później opuścił boisko. Było wiadomo, że stało się coś poważnego. Teraz o możliwej dacie powrotu Polaka wiadomo więcej. Według “La Gazzetta Dello Sport” Zieliński może być do dyspozycji trenera Simone Inzaghiego nie 10 maja, a już 27 kwietnia, na spotkanie z Romą.
Piotr Zieliński może wrócić na ewentualny półfinał Ligi Mistrzów
W takim przypadku pomocnik opuściłby rewanżowy mecz z Bayernem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów (Inter na wyjeździe wygrał 2:1) oraz rewanż przeciwko Milanowi w Pucharze Włoch (1:1 w pierwszym starciu). Byłby natomiast do dyspozycji w ewentualnym półfinale Champions League, w którym włoski zespół najprawdopodobniej zmierzy się z Barceloną, bo ta wygrała u siebie w pierwszym spotkaniu aż 4:0 z Borussią Dortmund.
W swoim pierwszym sezonie dla Interu Zieliński nie zawsze jest podstawowym piłkarzem, ale konkurencja w drugiej linii jest bardzo duża. Polak rozegrał jednak 33 spotkania we wszystkich rozgrywkach. Strzelił w nich dwie bramki i miał trzy asysty.
Inter jest liderem Serie A. Po 31 kolejkach ma trzy punkty przewagi nad Napoli – jedynym zespołem, który może mu zagrozić w walce o tytuł.
WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:
- Rumak w nowym klubie. “Wybitny trener”
- Korona – Widzew: to nie był ładny mecz
- Czy Abramowicz jest lepszym bramkarzem od Tobiasza?