Dwanaście minut, które wstrząsnęły Londynem. W 58. i 70. minucie meczu Arsenalu z Realem Declan Rice załadował takie petardy, że przypomniały się czasy najwyższej formy Davida Beckhama czy Roberto Carlosa. Jednak nawet oni nigdy nie ustrzelili dubletu bezpośrednio z rzutów wolnych w meczu Ligi Mistrzów. Gracz Arsenalu jest dopiero piątym zawodnikiem, który tego dokonał i pierwszym, który uczynił to w fazie pucharowej najbardziej elitarnych rozgrywek w Europie.
Declan Rice – dublet z rzutów wolnych
Sam nie wiem, co w tym meczu było bardziej niesamowite. To, że Real w końcu został upokorzony, to jak piękne gole ze stojącej piłki strzelił dwudziestosześcioletni Anglik, czy to, że dokonał tego w sytuacji, gdy nigdy (!) dotąd w całej karierze nie strzelił ani jednego gola z rzutu wolnego? To trochę tak, jakby Jakub Kiwior obronił karnego, albo Vinicius nie prowokował przeciwników.
Jednak stało się i Declan Rice wpisał się do historii idąc w ślady zaledwie czterech graczy, którym udało się w jednym meczu Ligi Mistrzów strzelić dwie bramki z rzutów wolnych.
Oto trafienie numer jeden:
𝐃𝐄𝐂𝐋𝐀𝐍 𝐑𝐈𝐂𝐄𝐄𝐄𝐄𝐄𝐄𝐄𝐄𝐄!
Kapitalny strzał z rzutu wolnego Anglika!
Co za rotacja!
Arsenal trafia przeciwko Realowi Madryt!
Mecz trwa w CANAL+ EXTRA 1 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2OwN pic.twitter.com/I0rsB8ImaH
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 8, 2025
A oto trafienie numer dwa:
TO SIĘ NIE WYDARZYŁO!!! TO SIĘ NIE MIAŁO PRAWA WYDARZYĆ!!!
Declan Rice zdobywa drugą fenomenalną bramkę z rzutu wolnego przeciwko Realowi Madryt!
Magiczny wieczór dla Anglika!
Mecz trwa w CANAL+ EXTRA 1 i w serwisie CANAL+: https://t.co/OFoz9m2gHf pic.twitter.com/XbNoIw68h5
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) April 8, 2025
Rivaldo 2000
Pierwszym był Rivaldo, który w 2000 roku pokonał Abbiatiego w 18. i 42. minucie, a do tego w drugiej połowie dołożył bramkę strzeloną głową.
Cristiano Ronaldo 2009
Drugi raz miało to miejsce dziewięć lat później w meczu Realu. Królewscy byli jednak wtedy nie stroną poszkodowaną, a sprawcą, dzięki wielkiemu Cristiano Ronaldo, który w 27. i 89. minucie pokonał z rzutu wolnego Johnny Leoniego.
Watch on TikTok
Neymar 2018
Na następny taki przypadek musieliśmy czekać kolejne dziewięć lat i znów udało się to piłkarzowi wybitnemu. Neymar strzelił dwa gole z rzutów wolnych dla PSG w 20. i 81. minucie spotkania z Crveną Zvezdą, a w międzyczasie dorzucił “zwyczajną” bramkę z gry. Bramkarza Milana Borjana pokonali też Cavani, Di Maria i Mbappe, który chyba wczoraj musiał mieć flashbacki z tamtego meczu, tyle że tym razem był po stronie pokonanych.
Fazer o que, né goleirão?! Mais um GOLAÇO de falta de Neymar:
Paris Saint-Germain 6×1 Crvena Zvezda
pic.twitter.com/8CiB1OXjhm
— Guia do Futebol (@OGuiadoFutebol) October 3, 2018
Hakim Ziyech 2023
Ostatni taki casus to mecz Galatasaray – Manchester United półtora roku temu, w którym Hakim Ziyech pokonał Onanę w 29. i 62. minucie, co jednak wystarczyło zaledwie do remisu 3:3.
UEFA Şampiyonlar Ligi hesabı, Hakim Ziyech’in Manchester United’a attığı golü paylaştı.
pic.twitter.com/LgT8Do8JEJ
— Fotomaç (@fotomac) December 1, 2023
Co łączy te trafienia, a jednocześnie odróżnia je od dzisiejszego wyczynu Rice’a? Wszystkie padły w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Anglik jest zatem pierwszym, który trafił dwukrotnie z rzutu wolnego w jednym meczu fazy pucharowej tych elitarnych rozgrywek. Zapamiętamy tę chwilę na długo, a Arsenal oglądać w nich będziemy jeszcze nie raz, bo dzięki trzeciemu golowi, autorstwa Mikela Merino sprawa awansu wydawałaby się praktycznie przesądzona.
Gdyby nie chodziło o Real Madryt…