Co tu dużo mówić – każda porażka Wieczystej Kraków od razu skutkuje falą komentarzy i sporym zaskoczeniem. Drugoligowiec, zdawało się, pewnie zmierzał po bezpośredni awans na zaplecze Ekstraklasy, a tu zaraz może być problem. Podopieczni Sławomira Peszki właśnie przegrali swój drugi mecz z rzędu. A chętnych na ich drugie miejsce daleko nie trzeba szukać.

W możliwie najbardziej bolesnych okolicznościach ekipa z Małopolski przegrała dziś z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Piłkarze Wieczystej zdawali się kontrolować wydarzenia na boisku. Od 29. minuty prowadzili nawet po trafieniu Goku i na przerwę schodzili z małą zaliczką.
I nawet jak Podbeskidzie po zmianie stron wyrównało, to nie stracili rezonu i znaleźli drogę do bramki rywali po raz drugi.
Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie kuriozalna zmiana niejakiego Chumy.
Wieczysta – Podbeskidzie 2:3. Koszmar w Krakowie
Weźcie głęboki wdech i przeżyjcie z nami intensywne pięć minut, które rozłożyło Wieczystą na łopatki. Zaczęło się w 77. minucie od wejścia Chumy w miejsce Dijana Vukojevicia. Potem sprawy potoczyły się szybko – napastnik pierwszą żółtą kartkę dostał niemal natychmiast, na drugą poczekał kolejne kilkaset sekund. – Nie wiem, czy nie dostał więcej żółtych kartek, niż miał kontaktów z piłką – zażartował jeden z komentatorów w TVP Sport. A może to nie był żart?
Chuma wszedł i wyszedł. Obie kartki były głupie.
W dziesięciu broni się o wiele trudniej
I pośrednio przez niego Wieczysta ten mecz przegrała.
W samej końcówce Podbeskidzie dopięło swego. Gole strzelali Marcin Biernat i Maciej Górski. W efekcie Wieczysta przegrała 2:3 i musi zerkać za plecy. Tam czai się już Polonia Bytom, która wczoraj wygrała z rezerwami Zagłębia Lubin i zrównała się punktami z ekipą z Krakowa. Zanosi się na mocny finisz sezonu, co do tego nie mamy wątpliwości.
Wieczysta Kraków – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:3 (1:0)
- 1:0 – Goku 29′
- 1:1 – Klisiewicz 52′
- 2:1 – Sandoval 65′
- 2:2 – Biernat 87′
- 2:3 – Górski 89′
Czerwona karta: Chuma 82′
CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:
- Jagiellonia chce za Pululu około sześć milionów euro
- Trela: Siła zejściowych składów. Jak rezerwowi zmieniają losy meczów Ekstraklasy
- Legia ma LTC, ale nie ma talentów?
Fot. Newspix