Reklama

Iga Świątek nie zagra w meczu Polski. “To dla mnie słuszna decyzja”

Sebastian Warzecha

Autor:Sebastian Warzecha

02 kwietnia 2025, 11:10 • 3 min czytania 22 komentarzy

Iga Świątek poinformowała, że nie wystąpi w najbliższym turnieju Billie Jean King Cup w Radomiu, w którym reprezentacja Polski zmierzy się ze Szwajcarią i Ukrainą. Liderka naszej kadry chce skupić się na treningach i dać sobie chwilę na odpoczynek.

Iga Świątek nie zagra w meczu Polski. “To dla mnie słuszna decyzja”

Iga Świątek nie zagra w BJK Cup w Radomiu

Turniej w Radomiu odbędzie się w dniach 10-12 kwietnia, a Polki swoje spotkania rozegrają w dwóch pierwszych dniach – najpierw ze Szwajcarią, potem Ukrainą. Stawką rywalizacji w takiej grupie jest awans do finałów rozgrywek, które odbędą się w listopadzie. Miejsce tam otrzyma tylko zwycięzca każdej z grup eliminacyjnych.

Dziś dowiedzieliśmy się, że reprezentacja Polski w rywalizacji w Radomiu nie będzie mogła liczyć na Igę Świątek. Wiceliderka światowego rankingu podjęła decyzję o tym, że w meczach z Ukrainą i Szwajcarią nie wystąpi.

– Podjęłam trudną decyzję. Wiem, że nie jest to informacja, której chcieli kibice, szczególnie polscy, niemniej to decyzja słuszna dla mnie na ten moment. Nie zagram w turnieju eliminacyjnym Billie Jean King Cup, który odbędzie się w Radomiu – napisała Iga w swoich social mediach.

W świecie rozgrywek reprezentacyjnych w tenisie to nie nowość – najlepsi zawodnicy i zawodniczki stosunkowo często odpuszczają turnieje kadry, by dać sobie chwilę odpoczynku. Świątek, która ma w tym sezonie problemy z grą na najwyższym poziomie (nie wystąpiła jeszcze w ani jednym finale turnieju WTA), tego odpoczynku najpewniej potrzebuje. Jak sama pisała:

Reklama

– Przyszedł czas na więcej balansu, skupienie się na sobie i swoich treningach. – Dodała przy tym też, że: – Zawsze z dumą reprezentuję Polskę. W zeszłym roku zagrałam dla kraju wszystko, co było do zagrania. Jestem niezwykle dumna z historycznych drużynowych sukcesów – półfinału BJKC oraz finału UC [United Cup]. 

CZYTAJ TEŻ: Iga Świątek w labiryncie. Trwają poszukiwania drogi wyjścia [KOMENTARZ]

Ta sytuacja oznacza, że w Radomiu w barwach Polski wystąpią najpewniej zgłoszone wcześniej Magda Linette, Maja Chwalińska i Katarzyna Kawa oraz Martyna Kubka, która zastąpiła Magdę Fręch – nasza druga najlepsza tenisistka dopiero co wycofała się z turnieju w amerykańskim Charleston z powodu urazu prawego nadgarstka, a teraz postanowiła również opuścić rywalizację w Radomiu. Do składu kadry dowołana może zostać jeszcze jedna zawodniczka.

A czy Polki mogą awansować do finałów BJK Cup bez Świątek i Fręch? Może być trudno, a wiele zależeć będzie od tego, w jakich składach pojawią się w Radomiu Ukrainki i Szwajcarki. Według wstępnych zgłoszeń sprzed dwóch tygodni te drugie reprezentować może Belinda Bencić – mistrzyni olimpijska z Tokio, która jednak niespełna rok temu urodziła córkę i na razie wraca do najwyższej formy – natomiast pierwsze mają mieć do dyspozycji między innymi Elinę Switolinę i Martę Kostiuk, dwie tenisistki z TOP 25 rankingu WTA.

Fot. Newspix

Czytaj więcej o tenisie:

Gdyby miał zrobić spis wszystkich sportów, o których stworzył artykuły, możliwe, że pobiłby własny rekord znaków. Pisał w końcu o paralotniarstwie, mistrzostwach świata drwali czy ekstremalnym pływaniu. Kocha spać, ale dla dobrego meczu Australian Open gotów jest zarwać nockę czy dwie, ewentualnie czternaście. Czasem wymądrza się o literaturze albo kinie, bo skończył filmoznawstwo i musi kogoś o tym poinformować. Nie płakał co prawda na Titanicu, ale nie jest bez uczuć - łzy uronił, gdy Sergio Ramos trafił w finale Ligi Mistrzów 2014. W wolnych chwilach pyka w Football Managera, grywa w squasha i szuka nagrań wideo z igrzysk w Atenach 1896. Bo sport to nie praca, a styl życia.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane