Reklama

Zepsuty rzut karny i dobitka w niebo. Piłkarz Puszczy dał popis! [WIDEO]

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

01 kwietnia 2025, 19:36 • 1 min czytania 5 komentarzy

W półfinale Pucharu Polski wydarzyło się coś, do czego jako obserwatorzy Ekstraklasy nie jesteśmy przyzwyczajeni. Otóż Artur Craciun, chyba już jeden z kultowych wykonawców rzutów karnych w lidze od sezonu 2023/ 2024, nie trafił dzisiaj bardzo ważnej jedenastki. Do tej pory na boiskach w Polsce miał serię dziesięciu trafionych.

Zepsuty rzut karny i dobitka w niebo. Piłkarz Puszczy dał popis! [WIDEO]

A to nie wszystko. Reprezentant Mołdawii mógł się błyskawicznie zrehabilitować, gdyby tylko lepiej nastawił celownik przy dobitce. Ale zamiast wyrównać na 1:1 w 11. minucie, posłał drugi strzał w trybuny. Albo będąc sprawiedliwym, poza konstrukcję trybun.

Craciun zawodzi Puszczę w Pucharze Polski

Craciun wybitnie się nie popisał. Nie dość, że w tak pewnym dla siebie elemencie gry zawiódł swój zespół, to jeszcze zepsuł okazję, które zdarzają się raz na wiele, bardzo wiele spotkań. A że niewykorzystane sytuacje się mszczą (tu podwójna), Pogoń wcisnęła jeszcze drugą bramkę przed przerwą i – umówmy się – jest już na autostradzie do finału Pucharu Polski. Trzeba tylko utrzymać wynik w drugiej połowie.

Reklama

WIĘCEJ O PUCHARZE POLSKI:

Fot. Newspix

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna