Reklama

Ekspert zszokowany porażką Świątek. “Coś makabrycznego. Była jak galareta”

Michał Kołkowski

Opracowanie:Michał Kołkowski

27 marca 2025, 18:55 • 3 min czytania 17 komentarzy

Iga Świątek nieoczekiwanie przegrała 2:6, 5:7 z Alexandrą Ealą w ćwierćfinale turnieju w Miami. Postawę Polki ostro podsumował Karol Stopa, dziennikarz i komentator, który o niepowodzeniu Świątek rozmawiał z “Faktem”.

Ekspert zszokowany porażką Świątek. “Coś makabrycznego. Była jak galareta”

Stopa uważa, że sensacyjna klęska Polki musiała mieć związek z jakimś wydarzeniem pozasportowym. Ostatecznie 19-letnia Alexandra Eala jest aktualnie notowana dopiero na 140. pozycji w rankingu WTA i nie powinna stanowić zagrożenia dla Świątek.

Karol Stopa: “Radwańska zrobiłaby wiatrak z rywalki Świątek”

— Myślę, że musi być jakiś powód spoza kortu, bo ja na korcie nie znajduję niczego, co by tłumaczyło taką porażkę. Argument, że Alexandra Eala wygrała wcześniej w Miami z Jeleną Ostapenko i Madison Keys mnie nie przekonuje. Pierwsza jest chimeryczna, a druga w meczu z Filipinką wróciła do tego, co grała przed Australian Open. Bezsensownie łupała i wywalała w auty jedną piłkę za drugą. Bardzo jej pomogła. Natomiast nigdy w życiu nie przypuszczałem, że coś takiego może się przydarzyć naszej zawodniczce – mówi ekspert na łamach “Faktu”. — Tak grającej Świątek, tak psującej Świątek, ale przede wszystkim tak źle poruszającej się po korcie Świątek dawno nie widziałem. Przecież to był zawsze jej najmocniejszy punkt. Natomiast w tym meczu stało się coś makabrycznego.

— Nie wiem, czy ona z kimś się pokłóciła, czy coś innego się wydarzyło. Coś jednak spowodowało, że wyszła na kort roztrzęsiona jak galareta. To było widać od pierwszej piłki – dodał Stopa. – Tym razem trudno to jakoś logicznie wytłumaczyć. Bardziej bym się spodziewał problemów w poprzednim meczu, z Eliną Switoliną, ale nie z dziewczyną, która uszkodziła drugą nogę w trakcie gry i w zasadzie nie była w stanie biegać. Po prostu robiła dwa kroki i się cieszyła jeśli zdołała przebić piłkę. Nie jestem sobie w stanie wyobrazić, żeby takiego meczu nie wygrała, nawet stojąc na jednej nodze, Agnieszka Radwańska. Przecież ona zrobiłaby wiatrak z tej Eali. Zagrałaby jej dwa razy do przodu, dwa razy w poprzek, poszłaby do siatki i byłoby po balu. A Iga waliła jej w środek.

Iga Świątek w labiryncie. Trwają poszukiwania drogi wyjścia [KOMENTARZ]

Reklama

Ostatnie miesiące nie są łatwe dla Igi Świątek. Kryzys formy u pięciokrotnej triumfatorki turniejów wielkoszlemowych podsumował Sebastian Warzecha. – Słabsze niż oczekiwane wyniki. Frustracja na korcie. Problemy z grą i mnożące się błędy. U Igi Świątek w ostatnim czasie wiele rzeczy wygląda nie tak, jak powinno. Trudno też zauważyć oznaki tego, by Polka miała pomysł na to, jak z tej sytuacji wyjść. Drzwi z napisem “EXIT” nawet nie widać na horyzoncie. I to niepokoi nas najbardziej. 

Czytaj więcej o tenisie:

fot. NewsPix.pl

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Kulisy Śląska. “Al-Hamlawi zarabia mniej niż Musioliki i inne wynalazki”

Jakub Radomski
11
Kulisy Śląska. “Al-Hamlawi zarabia mniej niż Musioliki i inne wynalazki”

Polecane

Ekstraklasa

Kulisy Śląska. “Al-Hamlawi zarabia mniej niż Musioliki i inne wynalazki”

Jakub Radomski
11
Kulisy Śląska. “Al-Hamlawi zarabia mniej niż Musioliki i inne wynalazki”