Reklama

Moder lepszy od Zielińskiego, ale Inter lepszy od Feyenoordu

Paweł Paczul

Autor:Paweł Paczul

05 marca 2025, 20:46 • 3 min czytania 24 komentarzy

Polski mecz w Lidze Mistrzów, jak to ładnie brzmi! Europa gra, a my mamy swoich przedstawicieli w najlepszej piłkarskiej lidze świata. No, ale potem trzeba jeszcze wyjść i faktycznie zagrać – niestety u Piotra Zielińskiego były z tym problemy.

Moder lepszy od Zielińskiego, ale Inter lepszy od Feyenoordu

A mógł się Piotrek uratować, zaliczył przecież asystę, kiedy dobijał swój strzał podaniem do Martineza, a potem został oddelegowany do rzutu karnego. Uderzył niestety słabo: ani wyjątkowo precyzyjnie, ani specjalnie mocno, raczej idealnie dla bramkarza i Wellenreuther z tego prezentu skorzystał. Swoją drogą, bardzo naciągana była ta jedenastka: Thuram wsadził nogę w linię biegu obrońcy, ale kompletnie nie miał kontroli nad piłką. Przewrócił się, arbiter obejrzał to na VAR-ze, gdzie dostał tylko jedno ujęcie (to najbardziej korzystne dla Thurama) i wskazał na wapno.

Polski mecz, to i zapachniało Ekstraklasą w kontekście sędziowania. Niemniej skoro już się stało, trzeba było strzelić, a Zieliński zrobił wiele, by jednak nie strzelić.

Mógł mieć więc gola, asystę i pewnie wielu by zapomniało, że grał słabo. Trochę jak w gorszych (dla niego) reprezentacyjnych czasach – nie podawał do przeciwnika, nie tracił piłek, ale nie było w tym wszystkim żadnego błysku. Kółeczko, do najbliższego, drugie kółeczko, też do najbliższego. Bez przekonania i ciągnięcia swoich do przodu.

Moder? Lepszy, przede wszystkim biorący na siebie odpowiedzialność za grę Feyenoordu, najciekawszy w linii pomocy Holendrów. Podobnie jak Zieliński – bliski gola, natomiast w zupełnie innej sytuacji, nie z karnego, a po wejściu na krótki słupek i strzale w poprzeczkę. Szkoda, że nie wpadło, lecz mamy nadzieję, że nie będziemy musieli tej próby wspominać jak jego obicia też poprzeczki w Premier League, na zasadzie: co by było, gdyby.

Reklama

Dziś nie wpadło, ale Moder będzie jeszcze strzelał w Lidze Mistrzów.

Niemniej i jemu można coś zarzucić, bo to jego niecelne podanie zaczęło akcję Interu na 2:0. Wiadomo – potem wydarzyło się jeszcze naprawdę dużo, Moder nie podawał jak Kapić w Częstochowie, ale zwrócić uwagę trzeba.

A sam mecz był dość specyficzny, bo naprawdę długo nie zanosiło się, że Inter wygra. Długo w pierwszej połowie sensowniejszą ekipą byli gospodarze, którzy atakowali, mieli swoje okazje, ale brakowało wykończenia. Pod koniec jednak Inter chwilę pograł piłką na połowie Feyenoordu, wrzucił i… Thuram strzelił.

Ot tak, po prostu.

Od tego czasu Inter się ogarnął i faktycznie pokazywał, że ma więcej jakości, co mógł przypieczętować wynikiem 3:0. Ale nie przypieczętował, bo, no właśnie…

Ech, szkoda.

Reklama

FEYENOORD – INTER 0:2 (0:1)

  • 0:1 – Thuram 38′
  • 0:2 – Martinez 50′

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix.pl

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Legia popełniła błąd, rezygnując z Josue? Jest najlepszym zawodnikiem ligi

Jakub Radomski
9
Legia popełniła błąd, rezygnując z Josue? Jest najlepszym zawodnikiem ligi
Ekstraklasa

Joao Gamboa: Mogłem trafić do Sportingu. Teraz chcę grać z Pogonią w pucharach [WYWIAD]

Jakub Radomski
1
Joao Gamboa: Mogłem trafić do Sportingu. Teraz chcę grać z Pogonią w pucharach [WYWIAD]

Liga Mistrzów

Anglia

Giganci poza burtą LM? Kto musi martwić się przed kolejnym sezonem?

Wojciech Górski
7
Giganci poza burtą LM? Kto musi martwić się przed kolejnym sezonem?