Jakub Kosecki w programie na Sport.pl często pozwala sobie na odważne i kontrowersyjne opinie. Tym razem w taki sposób opisał często prowokujące zachowanie Josue na boisku.
Portugalczyk w Ekstraklasie regularnie wykłócał się z rywalami i sędziami, co czasami pachniało wręcz rękoczynami. Zdaniem byłego reprezentanta Polski to jednak była pewna poza, a tak naprawdę doświadczonemu pomocnikowi brakuje charakteru i nie nadaje się on na kapitana.
– Z Josue był taki problem, że on jest taki jak ja. Dużo szczekał, ale jakby trzeba było się napierdzielać, to by uciekał. Ja jestem taki, że dopóki mi nie zapłacą, to na pewno bym się nie napierdzielał. Wydaje mi się, że Josue to taki typ człowieka, że dużo szczeka, malutki, dostałby jednego i wiesz… – stwierdził Kosecki, który rozegrał dla Legii 107 meczów i strzelił w nich 20 goli.
Nawiązywał on pewnie do słynnych scen po meczu Legia – Jagiellonia, gdy chciał się bić przed szatniami z Igorsem Tarasovsem, ale skończyło się na głośnych hasłach. Gdyby doszło do konfrontacji, zapewne Łotysz łatwo by ją wygrał. Co ciekawe, panowie spotkali się później w Śląsku Wrocław.
Fot. Newspix