Reklama

Boczny obrońca jest już skreślony w Piaście. Vuković: Nie liczę na niego

Arek Dobruchowski

Autor:Arek Dobruchowski

10 lutego 2025, 20:13 • 3 min czytania 7 komentarzy

Arkadiusz Pyrka ma ważny kontrakt z Piastem Gliwice tylko do końca tego sezonu. 22-latek nie pojechał z drużyną na obóz przygotowawczy do Turcji, gdyż dogrywał transfer do innego klubu. Ta sztuka jeszcze mu się nie udała i pozostaje zawodnikiem zespołu z Górnego Śląska, choć tylko teoretycznie, gdyż w ostatnich ligowych spotkaniach nie był widziany nawet na ławce rezerwowych. Aleksandar Vuković w programie “Nasz News” na kanale youtubowym Goal.pl zajął jasne stanowisko na temat tego zawodnika.

Boczny obrońca jest już skreślony w Piaście. Vuković: Nie liczę na niego

Sytuacja jest w sumie znana wszystkim. To zawodnik, któremu kończy się kontrakt i ważą się losy jego ewentualnego odejścia jeszcze przed końcem tego okienka. Nie wiem, na jakim to jest etapie, jakie są na to szanse. Powiedziałem mu przed ostatnim treningiem w poprzednim roku i przed rozpoczęciem przygotowań, że chcę w drużynie tylko takich ludzi, którzy widzą swoją przyszłość w tym klubie. Zawsze staram się oceniać wszystko obiektywie. Najczęściej przychodzi mi bronić zawodnika, czy stawać po jego stronie w rozmowach z klubem. Natomiast tutaj mamy zupełnie jasną sytuację. Piast dał bardzo dużo Arkowi i klub ma prawo oczekiwać czegoś w zamian. W tej chwili faktem jest to, że nie jest on zawodnikiem, na którego liczę w najbliższym czasie  – stwierdził Vuković.

Arkadiusz Pyrka jest wychowankiem Znicza Pruszków. Do Piasta trafił w 2020 roku. Rozegrał od tego czasu 155 spotkań dla tego klubu, w których strzelił osiem goli i zaliczył dziewięć asyst. Prawy obrońca od dłuższego czasu był kluczową postacią zespołu, co też podkreślał Vuković w niejednym wywiadzie. Gdzie trafi ostatecznie młodzieżowy reprezentant Polski? Mówiło się o zainteresowaniu Legii Warszawa, Lecha Poznań, Rakowa Częstochowa, ale też klubów tureckich. Aczkolwiek jak na razie brak konkretów.

Trener Piasta Gliwice w programie “Nasz News” wypowiedział się również o swoim kontrakcie z klubem, który wygasa z końcem sezonu. – Nie ma takich rozmów w tej chwili. Myślę, że to jest zupełnie coś naturalnego. Praktycznie sześć punktów wstecz wiadomo, w jakiej sytuacji się znajdowaliśmy. Przed nami jest dopiero zapewnienie sobie przyszłości ekstraklasowej w pierwszej kolejności. Prawda jest taka, że w tej chwili nie może być też konkretnych rozmów na temat przyszłego sezonu. Nie walczę o przedłużenie swojej umowy w ten sposób – zaznaczył “Vuko”.

– Zdaję sobie sprawę, że będzie koniec kontraktu. Podpisując umowę dwa i pół roku temu z Piastem, na tyle też się umówiłem z tym, że rok temu była opcja ze strony klubu, że mogli oni jednostronnie przedłużyć umowę o kolejny sezon. I z tego klub skorzystał. Pod koniec sezonu natomiast przyjdzie czas na to, żeby się zastanowić i też pogadać na temat przyszłości zarówno mojej jak i też klubu. Wówczas podejmiemy decyzję – dodał.

Reklama

Piast Gliwice po 20. kolejkach zajmuje 10. miejsce w Ekstraklasie z dorobkiem 28 punktów, a nad strefą spadkową a przewagę dziewięciu “oczek”. W najbliższej serii gier podopieczni Vukovicia udadzą się do Katowice, gdzie zmierzą się z GieKSą.

WIĘCEJ O PIAŚCIE GLIWICE:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

7 komentarzy

Loading...