Arkadiusz Pyrka ma ważny kontrakt z Piastem Gliwice tylko do końca tego sezonu. 22-latek nie pojechał z drużyną na obóz przygotowawczy do Turcji, gdyż dogrywał transfer do innego klubu. Ta sztuka jeszcze mu się nie udała i pozostaje zawodnikiem zespołu z Górnego Śląska, choć tylko teoretycznie, gdyż w ostatnich ligowych spotkaniach nie był widziany nawet na ławce rezerwowych. Aleksandar Vuković w programie “Nasz News” na kanale youtubowym Goal.pl zajął jasne stanowisko na temat tego zawodnika.
– Sytuacja jest w sumie znana wszystkim. To zawodnik, któremu kończy się kontrakt i ważą się losy jego ewentualnego odejścia jeszcze przed końcem tego okienka. Nie wiem, na jakim to jest etapie, jakie są na to szanse. Powiedziałem mu przed ostatnim treningiem w poprzednim roku i przed rozpoczęciem przygotowań, że chcę w drużynie tylko takich ludzi, którzy widzą swoją przyszłość w tym klubie. Zawsze staram się oceniać wszystko obiektywie. Najczęściej przychodzi mi bronić zawodnika, czy stawać po jego stronie w rozmowach z klubem. Natomiast tutaj mamy zupełnie jasną sytuację. Piast dał bardzo dużo Arkowi i klub ma prawo oczekiwać czegoś w zamian. W tej chwili faktem jest to, że nie jest on zawodnikiem, na którego liczę w najbliższym czasie – stwierdził Vuković.
Arkadiusz Pyrka jest wychowankiem Znicza Pruszków. Do Piasta trafił w 2020 roku. Rozegrał od tego czasu 155 spotkań dla tego klubu, w których strzelił osiem goli i zaliczył dziewięć asyst. Prawy obrońca od dłuższego czasu był kluczową postacią zespołu, co też podkreślał Vuković w niejednym wywiadzie. Gdzie trafi ostatecznie młodzieżowy reprezentant Polski? Mówiło się o zainteresowaniu Legii Warszawa, Lecha Poznań, Rakowa Częstochowa, ale też klubów tureckich. Aczkolwiek jak na razie brak konkretów.
Trener Piasta Gliwice w programie “Nasz News” wypowiedział się również o swoim kontrakcie z klubem, który wygasa z końcem sezonu. – Nie ma takich rozmów w tej chwili. Myślę, że to jest zupełnie coś naturalnego. Praktycznie sześć punktów wstecz wiadomo, w jakiej sytuacji się znajdowaliśmy. Przed nami jest dopiero zapewnienie sobie przyszłości ekstraklasowej w pierwszej kolejności. Prawda jest taka, że w tej chwili nie może być też konkretnych rozmów na temat przyszłego sezonu. Nie walczę o przedłużenie swojej umowy w ten sposób – zaznaczył “Vuko”.
– Zdaję sobie sprawę, że będzie koniec kontraktu. Podpisując umowę dwa i pół roku temu z Piastem, na tyle też się umówiłem z tym, że rok temu była opcja ze strony klubu, że mogli oni jednostronnie przedłużyć umowę o kolejny sezon. I z tego klub skorzystał. Pod koniec sezonu natomiast przyjdzie czas na to, żeby się zastanowić i też pogadać na temat przyszłości zarówno mojej jak i też klubu. Wówczas podejmiemy decyzję – dodał.
Piast Gliwice po 20. kolejkach zajmuje 10. miejsce w Ekstraklasie z dorobkiem 28 punktów, a nad strefą spadkową a przewagę dziewięciu “oczek”. W najbliższej serii gier podopieczni Vukovicia udadzą się do Katowice, gdzie zmierzą się z GieKSą.
WIĘCEJ O PIAŚCIE GLIWICE:
- Polityczne wojenki i miejska spalarnia kasy. Krajobraz patologii w Piaście Gliwice
- W Piaście Gliwice już tylko równia pochyła?
- Piworowicz o Piaście: Przez 7 lat w Gliwicach kompletnie nic się nie zmieniło
- Działacze Piasta tańczą, gliwiczanie płacą
Fot. Newspix