Ponad dwa miesiące trwały perturbacje związane z odejściem Conrado z Lechii Gdańsk. Ostatecznie Brazylijczyk wrócił do ojczyzny i podpisał umowę z Atletico Clube Goianiense, spadkowiczem z brazylijskiej ekstraklasy.
Na początku grudnia Conrado stracił cierpliwość i ogłosił jednostronne rozwiązania kontraktu z Lechią z winy klubu. Tłumaczył to zaległościami finansowymi. Umowa miała obowiązywać do 30 czerwca 2027 roku. W mediach społecznościowych Brazylijczyk opublikował pożegnanie.
Gdański klub poszedł z kontrą i opublikował oświadczenie, w którym mogliśmy przeczytać: W nawiązaniu do nieprawdziwych medialnych doniesień, jakoby Conrado Buchanelli Holz „rozwiązał kontrakt z winy klubu”, Lechia Gdańsk informuje, że nie zaistniały przesłanki do takich działań określone w przepisach PZPN. Klub terminowo zrealizował wszystkie zobowiązania wobec zawodnika, którego kontrakt pozostaje ważny do 2027 roku – wszelkie wątpliwości w tym zakresie rozstrzygać będą uprawnione organy, którym klub przedłoży niezbędną dokumentację uwzględniającą potwierdzenia wypłat wynagrodzenia.
Mimo to Conrado do Gdańska nie wrócił, a w piątkowy wieczór Atletico Clube Goianiense zaprezentował 27-latka jako nowego zawodnika.
2025 É DRAGÃO! O lateral-esquerdo Conrado é mais uma contratação do Dragão. Aos 27 anos, o jogador construiu a sua carreira no futebol da Polônia, mas foi revelado no Grêmio. Agora é a hora de fazer história no Dragão do Brasil. SEJA BEM-VINDO, CONRADO! 🤝🇹🇹 #DragãoPeloTetra pic.twitter.com/CDzp5zfphN
— Atlético Goianiense (@ACGOficial) February 7, 2025
Conrado trafił do Lechii w 2020 roku i zagrał w jej barwach 132 razy. We wszystkich spotkaniach zdobył pięć goli i zanotował 23 asysty. W tym sezonie 27-latek wystąpił w 15 meczach i zdecydowaną większość z nich zaczynał w wyjściowej jedenastce ekipy z Gdańska.
Nowy klub Brazylijczyka w sezonie 2024 zajął 19. miejsce w tabeli Serie A, przez co spadł na zaplecze ekstraklasy. Aktualnie Atletico Goianiense jest na piątym miejscu w rozgrywkach o mistrzostwo stanu Goias.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Pogoń przechyliła Szalę zwycięstwa. Pechowy mecz obrońcy Górnika
- Czołg Pululu to za mało. Jagiellonia zasłużenie przegrywa w Mielcu
- Sutryk zrobił wszystko, żeby sprzedać Śląsk Wrocław…
- Klimczak nawija makaron na uszy. Niestety dla niego – nieskutecznie
Fot. Newspix