Reklama

Urban: Chciałbym mieć jakieś wzmocnienia, nie mamy szerokiej kadry

Bartosz Lodko

Opracowanie:Bartosz Lodko

11 stycznia 2025, 20:39 • 2 min czytania 3 komentarze

Trener Jan Urban w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim” zapowiedział, że Górnik Zabrze nie będzie zimą szczególnie aktywny na rynku transferowym.

Urban: Chciałbym mieć jakieś wzmocnienia, nie mamy szerokiej kadry

Górnik Zabrze ma za sobą naprawdę udaną rundę. Ekipa z Górnego Śląska zajmuje aktualnie szóstą pozycję, tracąc pięć „oczek” do podium. O co drużyna Jana Urbana będzie walczyła na wiosnę?

– Końcówka rundy jesiennej pozwala nam na duże nadzieje związane z wiosną. Ale bardzo ważny będzie początek rundy, na dzień dobry gramy z Puszczą, z którą jeszcze nigdy nie wygraliśmy. Okres przygotowawczy jest bardzo krótki, niesie ze sobą ryzyko i niewiadome. Dołożysz za dużo, a może za mało. Zaczniesz eksperymentować z ustawieniem, a tu już przyjdzie pierwszy mecz i zostajesz z tymi samymi wątpliwościami. Chodzi o to, żeby zespół był dobrze przygotowany. Zawsze chcemy być jak najwyżej i to się nie zmieni. A w drużynie widzę dobrą energię. Myślę, że po pierwszych pięciu-siedmiu meczach w lidze wszystko już będzie poukładane i wiadome, kto o co będzie grał – uważa 62-latek.

Prawdopodobnie zabrzański zespół będzie rywalizował w drugiej części sezonu 2024/25 w niemal identycznym lub tym samym składzie, co jesienią.

– Nie spodziewajmy się wielkich ruchów, ale jesteśmy przygotowani na to, że dojdzie jeden albo dwóch zawodników, albo też nie dojdzie nikt. I że ktoś odejdzie, albo zostaniemy w tym samym składzie. Na dziś jednak nie ma żadnych konkretnych ofert na naszych zawodników – stwierdził Urban.

Reklama

Transferów przychodzących raczej wielu zimą nie będzie, ale jeśli już miałyby być, to na jakich pozycjach?

– Niestety nie mamy szerokiej kadry. Chciałbym mieć jakieś wzmocnienia. Na środku boiska mamy dwóch piłkarzy: Damiana Rasaka i Patrika Hellebranda, jeśli ktoś z nich wypadnie to już musimy mocno kombinować. Podobna sytuacja jest na lewej obronie, gdzie jest Erik Janża – zwrócił uwagę szkoleniowiec.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Fot. Newspix

Swoją przygodę z Weszło, a w zasadzie z Weszło Junior, z którym jest związany od pięciu lat, rozpoczął od zagranicznego reportażu. Co prawda z oddalonej o kilkanaście kilometrów od polskiej granicy Karwiny, ale to już szczegół. Ma ten problem, że naprawdę za żadną drużynę nie trzyma kciuków, chociaż czasem może i by chciał.

Rozwiń

Najnowsze

Niemcy

Gilewicz ostro o decyzji niemieckiej federacji. “To furtka na kombinacje”

Aleksander Rachwał
0
Gilewicz ostro o decyzji niemieckiej federacji. “To furtka na kombinacje”

Ekstraklasa

Niemcy

Gilewicz ostro o decyzji niemieckiej federacji. “To furtka na kombinacje”

Aleksander Rachwał
0
Gilewicz ostro o decyzji niemieckiej federacji. “To furtka na kombinacje”

Komentarze

3 komentarze

Loading...