Reprezentacja Polski ma za sobą nieudany rok. Po doczołganiu się na Euro 2024, Biało-Czerwoni szybko odpadli z turnieju już po fazie grupowej. Z kolei jesienią spadli z elity Ligi Narodów. W ostatnich meczach kadry nie brał udziału Robert Lewandowski. Zdaniem Marka Koźmińskiego, cała sytuacja spowodowana jest konfliktem kapitana z selekcjonerem, Michałem Probierzem.
Z powodu urazu pleców, Lewandowski nie wystąpił w kluczowych, listopadowych spotkaniach reprezentacji Polski z Portugalią (1:5) i Szkocją (1:2) w Lidze Narodów. Dwie porażki przekreśliły jakiekolwiek szanse Biało-Czerwonych na utrzymanie się w Dywizji A europejskich rozgrywek.
Drugiego dna w absencji kapitana kadry doszukuje się były reprezentant Polski i wiceprezes PZPN, Marek Koźmiński.
– Widzę dodatkowy problem obecnej kadry. Konflikt selekcjonera z Robertem Lewandowskim. Proszę sobie przypomnieć pewną sekwencję zdarzeń. Graliśmy w październiku z Chorwacją w Warszawie. Na ten mecz Michał Probierz wystawił Świderskiego. A gdzie był Robert? Zaczął na ławce. Znam go, nie spodobało mu się to na pewno! Pojawił się na boisku w 62. minucie, przy stanie 2:3 i po chwili zaliczył asystę przy golu Szymańskiego na 3:3. A na kolejne dwa mecze reprezentacji w listopadzie, Lewandowski w ogóle nie przyjechał – zauważa 53-latek w rozmowie dla WP Sportowe Fakty.
– Tak, słyszałem, że zgłosił kontuzję pleców. Z tym że grał wtedy w Barcelonie zarówno bezpośrednio przed przerwą na kadrę, jak i tuż po niej. Ciekawe, prawda? Dla mnie to ewidentne, że jest konflikt Probierza z Lewandowskim. To widać. Czy nas stać na rezygnację z Roberta? Absolutnie nie! On faktycznie miał słabszą końcówkę roku, ale przecież jest nadal najlepszym strzelcem ligi hiszpańskiej w tym sezonie! Tu w ogóle nie ma sensu podawać w wątpliwość przydatności Lewandowskiego do kadry – dodał.
Koźmiński wskazał na dobitny dowód konfliktu. – Proszę teraz zwrócić uwagę, że po tym, jak spadliśmy z Ligi Narodów, w narracji Probierza w ogóle nie pojawiły się argumenty typu: “Zabrakło nam Roberta, z nim byśmy nie przegrali ze Szkocją”, i tak dalej. W różnych usprawiedliwieniach, jakie podawał selekcjoner, temat braku Lewandowskiego – bądź co bądź istotnego piłkarza kadry – w ogóle nie zaistniał. To znaczące – podkreślił były reprezentant Polski.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Robert Lewandowski śrubuje własny rekord
- Jagiellonia na tronie. Najważniejsze wydarzenia 2024 roku w polskiej piłce klubowej
- Ofensywni pomocnicy jak słynny internetowy koń – początek niezły, ale dalej…
- Lechia, Kotwica i licencje. PZPN: Kluby finansowo wychodzą na prostą [WYWIAD]
- Mediolański Goncalo Feio. Wszystkie twarze nowego trenera Milanu
Fot. Newspix