Reklama

Gwiazdor Kanonierów przeszedł operację. “Wrócę silniejszy”

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

28 grudnia 2024, 21:40 • 2 min czytania 1 komentarz

Tydzień temu kibice Arsenalu zamarli. Jeden z liderów ich drużyny, Bukayo Saka, doznał urazu w meczu z Crystal Palace i był zmuszony przedwcześnie opuścić boisko. Kontuzja okazała się na tyle poważna, że musiał poddać się operacji. 23-latek zapewnił w swoich mediach społecznościowych, że przebiegła ona pomyślnie.

Gwiazdor Kanonierów przeszedł operację. “Wrócę silniejszy”

Od dłuższego czasu Saka stanowi o sile ofensywnej Kanonierów. W obecnej kampanii ma na swoim koncie dziewięć goli i trzynaście asyst w 24 spotkaniach. Jego licznik zatrzymał się w zeszłym tygodniu na Selhurst Park. Anglik był zmuszony przedwcześnie opuścić murawę w wygranym starciu 5:1 z Crystal Palace.

Badania dowiodły, że 23-latek nabawił się kontuzji ścięgna podkolanowego i konieczna będzie operacja. Kilka dni temu szkoleniowiec Arsenalu, Mikel Arteta przyznał, że zawodnik wypadnie z gry na około dwa miesiące.

W sobotę piłkarz przeszedł niezbędny zabieg, o czym poinformował w swoich mediach społecznościowych. – Większość widzi przeszkody, ale niewielu dostrzega możliwości. Rozpoczęła się rekonwalescencja, a ja wrócę silniejszy! Dziękuję wszystkim za wiadomości – napisał na swoim Instagramie Saka.

Reklama

Pod nieobecność swojej gwiazdy, Kanonierzy wymęczyli w piątek zwycięstwo nad Ipswich 1:0. 1 stycznia powalczą o kolejne trzy oczka w starciu z Brentford. Są one niezbędnę w skutecznym pościgu za liderującym w tabeli Premier League Liverpoolem.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Paixao: Mam nadzieję, że właściciele Lechii jak najszybciej sprzedadzą klub

Bartosz Lodko
5
Paixao: Mam nadzieję, że właściciele Lechii jak najszybciej sprzedadzą klub
Anglia

Guardiola: Nie poddam się. Nie chcę zawieść kibiców

Bartosz Lodko
5
Guardiola: Nie poddam się. Nie chcę zawieść kibiców

Anglia

Ekstraklasa

Paixao: Mam nadzieję, że właściciele Lechii jak najszybciej sprzedadzą klub

Bartosz Lodko
5
Paixao: Mam nadzieję, że właściciele Lechii jak najszybciej sprzedadzą klub
Anglia

Guardiola: Nie poddam się. Nie chcę zawieść kibiców

Bartosz Lodko
5
Guardiola: Nie poddam się. Nie chcę zawieść kibiców

Komentarze

1 komentarz

Loading...