Reklama

Lechia nie broni, ale za to też nie strzela

Paweł Paczul

Autor:Paweł Paczul

23 listopada 2024, 16:43 • 3 min czytania 11 komentarzy

Dobra wiadomość dla Lechii Gdańsk jest taka, że broni na reprezentacyjnym poziomie, a zła, że chodzi o reprezentację Polski.

Lechia nie broni, ale za to też nie strzela

Gdzie miała się przełamać Pogoń, jeśli chodzi o mecze wyjazdowe, jak nie w Gdańsku u drużyny, która regularnie wagaruje na zajęciach obronnych. Można nie umieć bronić, to się zdarza, natomiast nie potrafić tego robić tak spektakularnie, z taką pasją i zacięciem? No duża sprawa.

Pierwszy gol Pogoni to powrót Sezonienki, który postanowił nie trafić dobrze w piłkę w polu karnym i wybić ją pod nogi Koulourisa. No a Grek, jak to on, skorzystał z tego prezentu. Ciekawe jest funkcjonowanie Sezonienki w Ekstraklasie – 66 meczów, jeden gol, mówimy o zawodniku (rzekomo) ofensywnym. Chyba ktoś kiedyś rzucił “on ma talent”, wszyscy pokiwali głową “ma, ma” i tak sobie chłopak trwa, płynie przez karierę.

Z korzyścią dla siebie, bo korzyść dla zespołu – żadna.

A drugie trafienie? Trening gości. Rozrzucenie do lewej strony, wrzutka, gol. Większy pressing na Pogoni pewnie w Szczecinie potrafią wywrzeć pachołki, które ustawi im trener. Bo Lechia pressingu nawet nie udawała. “Prosimy, zapraszamy, tutaj nam strzelicie gola, nie ma problemu, absolutnie”.

Reklama

Generalnie cała obrona Lechii powinna się nad sobą zastanowić (choć może być na to za późno), ale prawa strona nie powinna kończyć na myśleniu, tylko na modlitwach. Grosicki z Koutrisem czuli się tam jak w Disneylandzie, mogli robić, co chcieli, brakowało tylko popcornu.

No i może Lechia nie potrafi nic w tyłach, ale za to niewiele potrafi z przodu. To znaczy – wykreować sobie szanse faktycznie umie, ale z nich skorzystać: a komu to potrzebne. Pogoń spóźniła się na początek drugiej połowy, wyszła samym Cojocaru, a i tak gospodarzom nic nie wpadło: albo bowiem kopali w bramkarza, albo ten świetnie bronił – interwencja nogą klasowa – albo Sezonienko (ludzie…) nie trafił w piłkę z piątego metra.

Właściwie kiedy on w tę piłkę trafia?

W pierwszej części gry też mogło wpaść, starał się Chłań, ale i on nic nie wskórał, uderzając na przykład w słupek. Mogło więc być 2:2 gdyby Biało-Zieloni nie byli tak niepoważni pod bramką przeciwnika, ale skończyło się na 0:3, bo byli niepoważni i pod tamtą bramką, i pod swoją.

Przyjemny ten Gdańsk. Ładne miasto, morze, drużyna, która poratuje w kłopocie, kiedy nie potrafisz wygrać na wyjeździe, pozwoli też na hattricka napastnikowi (świetny mecz Koulourisa).

Natomiast jak tak dalej pójdzie to urokliwe miasto pozwiedzają znów piłkarze Polonii Warszawa czy Znicza Pruszków.

Reklama
3
Sarnavskyi
2
Kałahur
2
Olsson
1
Pllana
1
Piła
3
Neugebauer
3
Zhelizko
3
Conrado
3
Kapić
4
Khlan
1 -
Sezonienko
S. Marciniak 6

Zmiany:

icon-swap
A. Tsarenko
5
Tomasz Neugebauer
icon-swap
Tomasz Wójtowicz
5
M. Kałahur
icon-swap
Karl Wendt
4
Kacper Sezonienko
icon-swap
Louis D'Arrigo
I. Zhelizko
icon-swap
Adam Kardaś
M. Khlan

Legenda

yellow-card
Żółta kartka
red-card
Czerwona kartka
yellow-card red-card
Dwie żółte / czerwona kartka
Zdobyte gole
Gole samobójcze
Asysty
Asysty drugiego stopnia
5.0
Ocena meczowa
+
Plus meczu
-
Minus meczu
swap
Zawodnik zmieniony

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Mistrz świata z Kataru na zakręcie. Zawieszony trenował z piątoligowcem

Patryk Stec
0
Mistrz świata z Kataru na zakręcie. Zawieszony trenował z piątoligowcem

Ekstraklasa

Hiszpania

Mistrz świata z Kataru na zakręcie. Zawieszony trenował z piątoligowcem

Patryk Stec
0
Mistrz świata z Kataru na zakręcie. Zawieszony trenował z piątoligowcem

Komentarze

11 komentarzy

Loading...