Reklama

Puchar Polski: Nie było sensacji. ŁKS i Polonia awansowały do 1/8 finału

Bartosz Lodko

Autor:Bartosz Lodko

30 października 2024, 20:01 • 2 min czytania 1 komentarz

Zarówno Polonia Warszawa, jak i ŁKS Łódź w 1/16 finału Pucharu Polski trafili na przeciwników z niższych lig. Oba kluby wygrały swoje spotkania w regulaminowym czasie gry i awansowały do kolejnej rundy rozgrywek.

Puchar Polski: Nie było sensacji. ŁKS i Polonia awansowały do 1/8 finału

Zespół z Łodzi udał się w środę na mecz do Kluczborka, by zmierzyć się z miejscowym MKS-em. Jedyną bramkę w tym starciu zdobył w samej końcówce pierwszej połowy Stefan Feiertag.

Drużyna gospodarzy przez całą drugą połowę grała z przewagą jednego zawodnika, gdyż w 46. minucie z boiska za drugą żółtą kartkę wyleciał Artemijus Tutyskinas, a mimo to nie zdołała znaleźć drogi do bramki łodzian.

Reklama

Więcej emocji dostarczyło starcie Wigier Suwałki z Polonią Warszawa. Stołeczny zespół wygrał 3:2, natomiast od 20. minuty musiał gonić wynik, gdy na listę strzelców wpisał się Pawło Berezianśkyj. „Czarne Koszule” szybko wzięły się za odrabianie strat, bo już w 34. minucie były na prowadzeniu, a po godzinie gry trzecią bramkę dla drużyny przyjezdnej zdobył Ernest Terpiłowski.

Wigry Suwałki zdołały w końcówce jeszcze raz „ukąsić” Polonię. Gola dla miejscowych strzelił Maciej Makuszewski, który w klubie z województwa podlaskiego łączy grę w piłkę z funkcją… dyrektora sportowego.

Reklama

Mimo zwycięstwa, starcia z Wigrami nie będzie najlepiej wspominał Nikodem Zawistowski. 24-letni obrońca stołecznego klubu w 78. minucie został zniesiony z murawy na noszach. Niewykluczone, że nabawił się poważnej kontuzji.

Polonia Warszawa oraz ŁKS Łódź poznają swoich przeciwników w 1/8 finału Pucharu Polski w najbliższy poniedziałek. Spotkania tej fazy odbędą się w dniach 3-5 grudnia.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Swoją przygodę z Weszło, a w zasadzie z Weszło Junior, z którym jest związany od pięciu lat, rozpoczął od zagranicznego reportażu. Co prawda z oddalonej o kilkanaście kilometrów od polskiej granicy Karwiny, ale to już szczegół. Ma ten problem, że naprawdę za żadną drużynę nie trzyma kciuków, chociaż czasem może i by chciał.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

1 komentarz

Loading...