Niecałe 11 minut potrzebowała Legia Warszawa, aby otworzyć spotkanie z TSC Baćka Topola. Bartosz Kapustka wykorzystał dobre dogranie Luquinhasa, błąd rywala i pewnie umieścił piłkę w siatce.
Doskonale zaczęli mecz podopieczni Goncalo Feio, a szybkie wyjście na prowadzenie z pewnością ułatwi im kontrolowanie boiskowych wydarzeń. Brazylijczyk świetnie dograł w pole karne, a kapitan Legii zachował zimną krew, wykorzystując błąd obrońcy Baćkiej i nie dał szans bramkarzowi serbskiego zespołu.
Szybkie otwarcie meczu przez @LegiaWarszawa ‼️
⚽ Bartosz Kapustka 11′
📺 Polsat Sport 1
📺 Polsat Sport Premium 2
📲 Polsat Box Go#UECL #TSCLEG I @LegiaWarszawa pic.twitter.com/PwMOLDeUOo— Polsat Sport (@polsatsport) October 24, 2024
Co ciekawe już przed meczem Feio uczulał, że ze względu na swoją naturę i bałkańską krew, Baćka Topola zapewne od początku ruszy ofensywnie na Legię. Najwidoczniej zdecydował się ogień zwalczać ogniem, bo równie intensywnie spotkanie rozpoczęła ekipa Wojskowych, którzy rzucili duże siły do ataku, co szybko przyniosło pożądane efekty.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Trochę niepotrzebnych nerwów było, ale ostatecznie Petrocub dostał w dziób
- TSC Bačka Topola – dziecko Orbana i sąsiedzkiego sojuszu
- Petrocub Hîncești – co to za drużyna?
- Trela: Jak (nie) grać w Europie. Polskie kluby jak oksfordzki trawnik
Fot. Newspix