Zarówno Milan, jak i Inter stanowczo sprzeciwiają się przebudowie legendarnego stadionu w Mediolanie, który jest domem obydwu klubów. Zmodernizowany obiekt ma być jedną z aren Euro 2032, ale nie wiadomo czy przedsięwzięcie dojdzie do skutku.
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi rzecz jasna o pieniądze. A konkretnie o ograniczenie liczby kibiców podczas domowych meczów Milanu oraz Interu, czyli w konsekwencji mniejszych wpływów z dnia meczowego.
Modernizacja stadionu oznaczałaby znaczne obniżenie przychodów dla mediolańskich klubów, stąd ich zdecydowany sprzeciw wobec przebudowy.
Projekt “WeBuild” jest oczkiem w głowie lokalnej władzy czy burmistrza Mediolanu, Giuseppe Sali. Wkrótce okaże się, czy rzeczywiście modernizacja dojdzie do skutku. Dziennikarze La Gazzetta dello Sport podają, że Milan i Inter byłyby chętne na budowę nowego stadionu w pobliżu obecnej lokalizacji San Siro. Nie przedstawiono jednak konkretnej koncepcji.
📰 Today’s edition of @Gazzetta_it…
🏟 “San Siro wins. New stadium difficult, ahead with the Meazza. #ACMilan and Inter do not want to renovate the old stadium, but time scale for building a new one next door has increased.” pic.twitter.com/b5YKzRI1qX
— SempreMilan (@SempreMilanCom) September 26, 2024
WIĘCEJ O WŁOSKIEJ PIŁCE:
- Nie tylko Szczęsny. Kto jeszcze wracał z piłkarskiej emerytury?
- Marchwiński surowo oceniony we Włoszech. „Czeka go sporo pracy”
- Odrodzenie Milanu! Rossoneri ogrywają mistrza Italii w derbach Mediolanu
Fot. Newspix