Potężny błąd techniczny Ivana Brkica na początku spotkania Motoru z Jagiellonią sprawił, że mistrzowie Polski otworzyli wynik. Chorwacki golkiper źle przyjął piłkę, ta mu odskoczyła i Jagiellonia doskonale wykorzystała zamieszanie, wychodząc na prowadzeniu już w 4. minucie.
Akcję bramkową zapoczątkował Lamine Diaby-Fadiga, który doskoczył do Brkica. Temu piłka odskoczyła, dopadł do niej na lewym skrzydle Kristoffer Hansen, który kapitalnie wycofał piłkę na wbiegającego Tarasa Romanczuka.
4-krotny reprezentant Polski trafił i dał swojemu zespołowi prowadzenie. To pierwszy gol kapitana „Jagi” w tym sezonie. Doświadczony pomocnik ma na swoim koncie jeszcze dwie asysty.
CO ZA BŁĄD BRAMKARZA MOTORU! 🤯 Ivan Brkić podarował prowadzenie @Jagiellonia1920! 🎁 Bramkę zdobył Taras Romanczuk! ⚽
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/jBddrN5mhw
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 25, 2024
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Były piłkarz Radomiaka sprzedany. Bonus dla polskiego klubu
- Cmentarzysko trenerów. Dziedzictwo, które przygniotło również Fornalika
- Prezes Zagłębia Lubin: Trener Włodarski? Dziękuję Michałowi Probierzowi
Fot. Newspix