Podstawowy bramkarz West Hamu, Alphonse Areola nadal jest kontuzjowany, co sprawia, że Łukasz Fabiański najprawdopodobniej wyjdzie w pierwszym składzie na sobotni mecz z Fulham.
Łukasz Fabiański otrzymał szansę od Julena Lopeteguiego już w ostatniej kolejce Premier League, kiedy West Ham mierzył się z Manchesterem City. 39-letni golkiper zmienił w przerwie meczu kontuzjowanego Alphonse’a Areolę i prezentował się całkiem nieźle w bramce „Młotów”.
A change between the sticks at the interval 🔁
⚒️ 1-2 🔵 | @QuickBooksUK pic.twitter.com/qdS4TRZYdI
— West Ham United (@WestHam) August 31, 2024
Dziś szanse na występ Areoli w spotkaniu z Fulham ocenia się na 50%. Fabiański nie dał jednak Lopeteguiemu argumentów, aby Francuz musiał stanąć w bramce za wszelką cenę. Prawdopodobna wydaje się sytuacja, w której pierwszy golkiper „Młotów” odpocznie, aby nie ryzykować nawrotu urazu pleców.
Występ z Manchesterem City był pierwszym meczem w Premier League, jaki Łukasz Fabiański zagrał od 21 kwietnia. Polak w końcówce meczu obronił groźny strzał Erlinga Haalanda. Wpuścił jedną bramkę, przy której nie miał wiele do powiedzenia. Dziś polski golkiper jest już w takim wieku, że każdy występ w lidze angielskiej to dla niego wielkie wydarzenie. Mało kto mógł przypuszczać kilka lat temu, że od Wojciecha Szczęsnego dłużej będziemy mieli okazję oglądać na boiskach Łukasza Fabiańskiego.
Mecz Fulham – West Ham odbędzie się w najbliższą niedzielę o godzinie 16:00 na Craven Cottage w Londynie.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Smolarow: Zawód trenera alienuje ze społeczeństwa, stajesz się odludkiem
- Korona odgrzewa kotlet z prezesowskiej karuzeli
- Pobiła rekord Europy, wiedząc, że ma raka. „U mnie tak jest: albo grubo, albo wcale” [REPORTAŻ]
Fot. Newspix