Dokładnie na 24 godziny przed rozpoczęciem starcia Chorwacji z Polską na stadionie w Osijeku odbyła się konferencja prasowa z udziałem Michała Probierza i Jakuba Piotrowskiego. Selekcjoner potwierdził, że kilku zawodników zmaga się z drobnymi urazami i dopiero po rozmowach z lekarzem będzie w stanie ustalić skład. Probierz wygłosił również komunikat do wszystkich, którzy nie oglądają ligi bułgarskiej.
Konferencja, która pierwotnie miała rozpocząć się o godzinie 20:15, została opóźniona o ponad pół godziny. Przedłużył się lot z Glasgow, w związku z czym reprezentanci Polski wylądowali na chorwackiej ziemi dopiero kilka minut po 20:00.
– Czeka nas bardzo ciekawe spotkanie – zaczął Michał Probierz. – Będzie to mecz dwóch zespołów, które grają ofensywnie. I tak też chcemy grać. Zespół chorwacki ma bardzo dużo indywidualności. Musimy być mocno skoncentrowani, bo potrafią wykorzystać każdy moment dekoncentracji.
Zapraszamy do obejrzenia oficjalnej konferencji prasowej przed meczem z Chorwacją. 🇭🇷🎙️
👉 https://t.co/xmiWVlOlz9 pic.twitter.com/JZg1Ax10HR— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) September 7, 2024
– Chorwację bardzo miło wspominam. Prowadziłem Chorwatów w Arisie Saloniki, a tutaj, w Osijeku, pracował Nenad Bielica, którego wszyscy znamy i którego bardzo cenię jako trenera. Grałem też z wieloma Chorwatami, z którymi do dziś utrzymuję kontakt. Na pewno potrafią grać w piłkę, ale jutro zrobimy wszystko, żeby im się przeciwstawić i tutaj wygrać – zapowiedział selekcjoner.
Nie zabrakło pytań o sytuację zdrowotną w kadrze. W tej kwestii Probierz nie miał najlepszych wiadomości: – Na pewno trochę problemów mamy, nie tylko z Robertem Lewandowskim. Dopiero jutro będziemy wiedzieć, którzy zawodnicy są do dyspozycji. Rano porozmawiamy z doktorem i zobaczymy.
Na moment selekcjoner wrócił do meczu ze Szkocją i odniósł się do gry siedzącego obok Jakuba Piotrowskiego.
– Był moment bardzo dobrej gry po stracie bramki. Przez 25 minut kontrolowaliśmy spotkanie, mieliśmy swoje sytuacje. Później trochę wymknęło nam się to spod kontroli. Ale piłka nożna to są fazy meczu, zawsze – podkreślił Michał Probierz. A później odniósł się do zawodnika Łudogoreca Razgrad: – Wszystkim, którzy nie oglądają ligi bułgarskiej przypominam, że Kuba Piotrowski nie jest „szóstką”. Jest albo „ósemką” albo „dziesiątką”, bardzo uniwersalnym zawodnikiem i jego możliwości są do wykorzystania.
Na wspomnienie błędu Piotrowskiego, którego konsekwencją była bramkowa akcja Szkotów, Probierz powiedział: – Kuba przyszedł na konferencję, bo przed nikim się nie chowa i nie ucieka przed odpowiedzialnością. Musi sobie zdawać sprawę jako zawodnik, że jedno to jest boisko, a drugie to stanąć przed ludźmi, wypiąć pierś i się nie obawiać. Ten zespół jest charakterny. Mówiłem, że zrobimy wszystko, żeby odzyskać moc.
Selekcjoner potwierdził również, że w meczu z Chorwacją wystąpi Łukasz Skorupski, a także skorzystał z okazji, by podziękować Celtikowi Glasgow za udostępnienie obiektów treningowych i ciepłe przyjęcie reprezentacji Polski.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Raków ożywia rynek. Skorzysta Ekstraklasa, ale czy też… sam Raków?
- Klafurić o Chorwacji: Nasza kadra jest silna, ale pilnie potrzebujemy zmian systemowych
- Z Rudy Śląskiej do Los Angeles. Amerykański sen Mateusza Bogusza
Fot. FotoPyK