Reklama

Thierry Henry po przegranym finale IO: Jestem dumny z Francuzów

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

10 sierpnia 2024, 13:19 • 3 min czytania 6 komentarzy

W piątkowy wieczór poznaliśmy mistrzów olimpijskich w piłkę nożną mężczyzn. Reprezentacja Hiszpanii po niezwykle emocjonującym i zaciętym spotkaniu pokonała 5:3 po dogrywce gospodarzy Francję. Thierry Henry selekcjoner kadry olimpijskiej Les Bleus po meczu podkreślał, że zapamięta ten turniej do końca życia, a zdobycie srebrnego medalu olimpijskiego to wielka rzecz.

Thierry Henry po przegranym finale IO: Jestem dumny z Francuzów

Francuzi do finału przechodzili przez turniej właściwie suchą stopą. Wygrali wszystkie mecze i stracili tylko jedną bramkę, w półfinale z Egiptem (3:1 po dogrywce). Z każdym kolejnym spotkaniem Les Blues rośli w siłę i zyskiwali kolejnych sympatyków. Michel Olise i Jean-Philippe Mateta błyszczeli najjaśniej ze wszystkich francuskich zawodników i decydowali o losach poszczególnych spotkań. Francuzi mieli nowych bohaterów.

Finał olimpijski lepiej zaczął się dla Francuzów, którzy wyszli na prowadzenie już w 11. minucie meczu. Gola po fatalnej interwencji bramkarza zdobył Millot. Hiszpanie bardzo szybko wrócili do gry i zadali jeszcze w pierwszej połowie trzy zabójcze ciosy (2 x Fermin Lopez i Alex Baena bezpośrednio z wolnego). Po zmianie stron La Furia Roja spuściła z tonu, a gospodarze niesieni dopingiem na Parc de Princes, pokazali kawał charakteru i doprowadzili do dogrywki. Do siatki trafili Akliouche i Mateta z karnego w doliczonym czasie gry.

Dogrywka miała jednego bohatera, który zwie się Sergio Camello. Napastnik Rayo Vallecano, który w całym poprzednim sezonie strzelił tylko trzy gole w LaLiga, w finale olimpijski skompletował dublet, wchodząc na boisko z ławki w końcówce podstawowego czasu gry. I to jaki dublet! Camello zdobył obie bramki efektownymi wcinkami. W pięknym stylu przypieczętował złoto olimpijskie dla Hiszpanii.

To było coś magicznego. Powiedziałem chłopakom, że jestem z nich dumny i żeby pamiętali, że na koniec zdobyliśmy medal. Z pewnością nie jest taki, jaki chcieliśmy, ale nasza historia jest niesamowita. Myślę, że wszystkim się podobało to widowisko, które zaserwowaliśmy. Nie skończyło się dobrze, ale były emocje, medal. To była piękna podróż. Jesteśmy fantastycznym krajem, gdy jesteśmy razem. Pięknie jest widzieć ludzi z koszulkami i z flagami na Igrzyskach Olimpijskich. Trudno jest w pełni świętować ten medal, ale musimy. Napisaliśmy niesamowitą historię – mówił po meczu Thierry Henry.

Reklama

Zapamiętam tę podróż, fakt, że mogłem ponownie założyć niebieską koszulkę, poczuć atmosferę, która nam towarzyszyła, jest czymś wyjątkowym. Myślę, że wszyscy Francuzi są z nas dumni. Nawet jeśli jesteśmy rozczarowani. Nie wiem, czy ten mecz był najważniejszy w mojej karierze, ale to jeden z najpiękniejszych meczów pod względem emocji – zaznaczył.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

1 liga

Perspektywa farmazoniarska, a nie marsjańska. Wypowiedzi Królewskiego źle się zestarzały

Michał Kołkowski
6
Perspektywa farmazoniarska, a nie marsjańska. Wypowiedzi Królewskiego źle się zestarzały

Igrzyska

1 liga

Perspektywa farmazoniarska, a nie marsjańska. Wypowiedzi Królewskiego źle się zestarzały

Michał Kołkowski
6
Perspektywa farmazoniarska, a nie marsjańska. Wypowiedzi Królewskiego źle się zestarzały
1 liga

Królewski zabrał głos. „To początek gruntownej przebudowy, której nasz klub wymagał”

Bartosz Lodko
11
Królewski zabrał głos. „To początek gruntownej przebudowy, której nasz klub wymagał”

Komentarze

6 komentarzy

Loading...