Wraca nasza ukochana Ekstraklasa. Dziś zobaczymy dwa interesujące spotkania. O 18:00 Radomiak Radom zmierzy się na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze. Podopieczni trenera Baltazara rozpoczęli sezon z przytupem, tydzień temu pauzowali, a wcześniej musieli uznać wyższość mistrzów Polski. Z kolei Górnik przyzwyczaił nas do falstartów. Przed tygodniem doszło jednak do przełamania, w spotkaniu z Pogonią gra zespołu z Górnego Śląska wreszcie mogła się podobać. O 20:30 szlagier w Częstochowie. Raków zmierzy się z Lechem Poznań. Oba zespoły tydzień temu wygrały swoje spotkania i mają na koncie taką samą liczbę punktów. To mecz, który odpowie nam na wiele nurtujących pytań.
DZIĘKUJEMY ZA DZIŚ! SŁODKICH SNÓW, DO JUTRA.
Tutaj doskonała sytuacja Fiabemy:
CO CZEKA NAS W EKSTRAKLASIE W SOBOTĘ?
- Korona Kielce vs Cracovia - 17:30
- Pogoń Szczecin vs Stal Mielec - 20:15
Mecz Motoru Lublin z Jagiellonią Białystok został przełożony.
Padł remis, więc Raków Częstochowa i Lech Poznań po czterech kolejkach mają na swoich kontach po siedem punktów.
WYNIKI PIĄTKOWYCH MECZÓW EKSTRAKLASY:
- Radomiak Radom 1:2 Górnik Zabrze
- Raków Częstochowa 0:0 Lech Poznań
KONIEC! RAKÓW CZĘSTOCHOWA ZREMISOWAŁ BEZBRAMKOWO Z LECHEM POZNAŃ.
Przed zmianą stron był to dość nudny mecz, a po przerwie zrobił się całkiem interesujący! Raków Częstochowa był dziś lepszy, miał więcej dogodnych sytuacji, lecz gospodarzom ani razu nie udało pokonać się Bartosza Mrozka. Lech Poznań wywalczył punkt, chociaż niezbyt na niego zasłużył - w całym spotkaniu nie oddał ani jednego celnego strzału.
Członek sztabu szkoleniowego Rakowa Częstochowa ukarany czerwoną kartką. Kilka minut wcześniej żółty kartonik zobaczył Dawid Szwarga.
Ian Hoffmann wchodzi na boisko za Afonso Sousę. To debiut 21-latka ze Stanów Zjednoczonych.
KOCHERHIN W KIBICÓW - PO RAZ CZWARTY!
Arbiter doliczył pięć minut do regulaminowego czasu gry.
JEDNAK NIE MA GOLA!
Chorwat na spalonym. Prawidłowa decyzja Szymona Marciniaka.
1:0 DLA RAKOWA CZĘSTOCHOWA! ANTE CRNAC!
Władysław Koczerhin znów zaatakował kibiców za bramką Mrozka. To już trzeci raz w tym meczu.
Bryan Fiabema zmarnował doskonałą okazję, więc Lech Poznań wciąż bez celnego strzału. A mamy 88. minutę.
FIABEMA SPUDŁOWAŁ Z TRZECH METRÓW!
Ależ blisko był przed chwilą 21-letni Norweg. To powinien być jego debiutancki gol w barwach Lecha Poznań. Nie trafił w bramkę, uderzając głową dosłownie z trzech metrów. Gdyby trafił w światło bramki, byłoby 1:0 dla gości.
BRAWA DLA BARTOSZA MROZKA! UCHRONIŁ DRUŻYNĘ PRZED STRATĄ GOLA.
I brawa również dla Kocherhina, który świetnie wyłożył piłkę do Jeana Carlosa. 28-letni Ukrainiec mógł mieć asystę, to była chyba najlepsza sytuacja Rakowa Częstochowa w tym spotkaniu.
80. minuta. No, w końcu Kocherhin trafił w bramkę, a nie jeden z tramwajów. Bramkarz Lecha Poznań złapał futbolówkę do rąk.
Wow, co tu się wydarzyło?! Trzech młodzieżowców Rakowa na boisku. Dawid Drachal, Kacper Trelowski i Jakub Myszor.
Zmian w składzie dokonał też szkoleniowiec częstochowian.
IN: Jakub Myszor i Jonatan Braut Brunes.
OUT: Adriano Amorim i Patryk Makuch.
69. minuta. Dino Hotić opuścił murawę. W jego miejsce Ali Gholizadeh.
Celny strzał Patryka Makucha. Bartosz Mrozek nie miał żadnych problemów z interwencją. Warto zwrócić uwagę, że Kacper Trelowski również nie ma dziś większych problemów - bo nie musi nic bronić.
KOCZERHIN ZMARNOWAŁ KOLEJNĄ DOGODNĄ OKAZJĘ!
Szanujmy się, to już musi być gol. Koczerhin dostał piłkę na 12. metrze i znów uderzył zdecydowanie nad bramką...
Trener Niels Frederiksen dokonał pierwszych korekt w składzie Lecha Poznań.
Schodzą: Filip Szymczak i Adriel Ba Loua.
Wchodzą: Daniel Håkans i Bryan Fiabema.
56. minuta. Koczerhin z dystansu! Chwilę później sytuacja Crnaca!
Zawodnik Rakowa Częstochowa bardzo dobrze odwrócił się z piłką, ale huknął nad poprzeczką. Dosłownie kilkadziesiąt sekund później swoich sił spróbował także Ante Crnac - Bartosz Mrozek ponownie górą w tym pojedynku.
Jeszcze tydzień temu Lech Poznań świetnie wyglądał w meczu z Lechią Gdańsk. Wówczas bardzo dobrze zagrał Hotić, solidnie wyglądał Sousa, na listę strzelców wpisał się Ishak. Ba, nawet Ba Loua miał tzw. konkret. Okej, dziś przeciwnik zdecydowanie trudniejszy, nie ma też szwedzkiego napastnika, ale naprawdę nie ma za co pochwalić ofensywy poznańskiego zespołu.
Raków Częstochowa lepiej wszedł w drugą połowę. Zobaczymy, czy taktyka pt. „dośrodkowanie z lewej strony boiska” w końcu się sprawdzi.
ROZPOCZYNAMY DRUGĄ POŁOWĘ. JUŻ NIE PROSIMY, A WRĘCZ BŁAGAMY, ŻEBY DOSTARCZYŁA NIECO EMOCJI.
Komentator „CANAL+” Bartosz Gleń powiedział właśnie, że obie drużyny są żywo zainteresowane wygraną. Nie mamy co do tego przekonania...
Tak teraz zaglądamy w statystyki i w 5. minucie napisaliśmy, że pierwszy rzut rożny dla Lecha Poznań. Otóż, proszę państwa, to był również jedyny rożny w pierwszej połowie.
Redaktor Rokuszewski celnie podsumował pierwszą połowę.
KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY - RAKÓW CZĘSTOCHOWA 0:0 LECH POZNAŃ.
Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Poza jedną sytuacją Ante Crnaca, nie działo się w zasadzie nic. Erick Otieno jest najgroźniejszą bronią Rakowa, ale tylko dlatego, że stanowi zagrożenie dla zdrowia piłkarzy gości.
Erick Otieno ukarany żółtą kartką. Prosił się wręcz o nią, teraz faulował Murawskiego.
Dokładności, precyzji i celności - tych trzech rzeczy z pewnością brakuje w tym meczu.
Biedny Pereira. Przed chwilą dostał łokciem w twarz, a teraz Otieno nadepnął mu na piszczel...
Minęło 35 minut. Lech Poznań wciąż bez celnego strzału, Raków Częstochowa oddał takowy jeden.
Pereira leży na boisku. Dostał w twarz.
Antoni Kozubal uderzył z 30-35 metrów. Bardzo niecelnie.
Cztery strzały Rakowa Częstochowa w jednej akcji!
Świetnie z piłką zabrał się Crnac i oddał celny strzał na bramkę Mrozka. Ten odbił ją do boku, próbował dobijać Amorim, następnie Makuch, a na końcu - Berggren.
Jean Carlos na prawej i Erick Otieno na lewej stronie boiska - to dziś najgroźniejsza broń częstochowian. Ale wciąż 0:0.
Pierwszy kwadrans gry za nami. Nie jest to na razie porywające widowisko.
Matko, ale Ba Loua teraz zepsuł dobrze zapowiadającą się kontrę. Zagrał po prostu fatalnie.
Nieco chaotyczny okres. Żadna ze stron nie potrafi dłużej utrzymać się przy futbolówce.
Pierwszy rzut rożny dla Lecha Poznań. Filip Szymczak uderzył z woleja. Zbyt wysoko.
3. minuta. Błąd Bartosza Mrozka, który nie trafił dobrze w piłkę. Raków ją przejął na ok. 25. metrze, ale ostatecznie nie udało stworzyć się z tej sytuacji poważnego zagrożenia.
PIERWSZY GWIZDEK SĘDZIEGO MARCINIAKA. ZACZYNAMY!
Na VAR-ze Kornel Paszkiewicz.
Na głównego sędziego tego meczu wyznaczony został Szymon Marciniak. Zawodnicy wychodzą na boisko.
Trener Marek Papszun ma problem - Bogdan Racovițan zerwał więzadła krzyżowe i wróci do gry dopiero za... 8-12 miesięcy.
Skład Rakowa Częstochowa na mecz z Lechem Poznań:
„Kolejorz” zagra dziś w Częstochowie bez swojej największej gwiazdy - Mikael Ishak został w Poznaniu.
Skład Lecha Poznań na mecz z Rakowem Częstochowa:
Mamy nadzieję, a może nawet prośbę do piłkarzy, żeby drugi z piątkowych meczów był ciekawszy niż ten pierwszy.
RAKÓW CZĘSTOCHOWA VS LECH POZNAŃ. POCZĄTEK O GODZ. 20:30.
Pierwsza wyjazdowa wygrana Górnika w tym sezonie.
- Luka Zahović i Lukas Podolski dają nam dużo jakości. Mamy sporo zawodników, którzy lubią nawiązać małą grę z przodu i Lukas Ambros się do nich zatrzymać. Wiedzieliśmy, że Radomiak lubi wychodzić z kontratakiem, ale minusem są luki, które wykorzystaliśmy - mówi napastnik Górnika Zabrze Aleksander Buksa w wywiadzie dla "Canal Plus".
Szromnik broni całkiem mocny strzał Peglowa i była to ostatnia akcja tego meczu. Koniec! Górnik Zabrze wygrywa 2:1 z Radomiakiem. Przez długi czas nic nie zwiastowało takiego przebiegu tego spotkania, za to kochamy jednak piłkę nożną. Dobrze, że po nudnej pierwszej połowie doświadczyliśmy emocji.
Bramki Górnika Zabrze [WIDEO]
Fatalna strata Zie Ouattary. Świetnie zabrał mu piłkę Wojtuszek, który dał dziś bardzo dobrą zmianę.
Leży na boisku Łukasz Ambros po starciu z Rahilem Mammadovem. Wcześniej kontuzjowany zszedł Zahović. Może być to pyrrusowe zwycięstwo Górnika.
Arbiter dołączył do regulaminowego czasu gry pięć minut.
Po bramce, która dała prowadzenie Górnikowi mecz się uspokoił. Podopiecznym Jana Urbana nie zależy na forsowaniu tempa, a Radomiak nie ma pomysłu na zagrożenie rywalowi.
Przez większość meczu Radomiak wyglądał lepiej, ale włożył w ten mecz dużo sił. Bramki zdobywali zmiennicy Górnika. Być może planem Jana Urbana było wyczekanie przeciwnika.
Goool! Górnik wychodzi na prowadzenie po golach zmienników
Gooool! Górnik Zabrze wychodzi na prowadzenie. Bramkę zdobywa wprowadzony na boisko razem z Zahoviciem Wojtuszek. Piękna koronkowa akcja zespołu gości. Trzeba pochwalić zachowanie Ambroza.
Dobije do 15 bramek w sezonie?
Warto wspomnieć, że akcja bramkowa Górnika była poprzedzona świetnym kontratakiem Radomiaka, w którym Rafał Wolski świetnie podał piłkę do Ouattary. Boczny obrońca Radomiaka miał dużo czasu i miejsca i mógł to lepiej wykorzystać. Błyskawicznie tamta akcja zemściła się na Radomiaku. Nie nadążyli nawet realizatorzy.
Gool! Górnik wyrównuje stan meczu
Goool! Górnik Zabrze wyrównuje w najmniej oczekiwanym momencie. Kolejny raz bohaterem Luka Zahović. Świetne dośrodkowanie Erika Janzy.
W 70. minucie meczu Radomiak przeprowadza podwójną zmianę. Schodzą z boiska Alves oraz Leandro, w ich miejsce Jordao oraz Wolski. Ależ wrzawa na stadionie przy zejściu Leandro, takie owacje dostają legendy.
Pod pole karne rywala przedostał się Leonardo Rocha. Dobrze jednak zachował się Szromnik. Radomiak szuka kolejnych bramek i nie zamierza zwalniać.
Żółta kartka dla Luki Zahovicia za faul na Alvesie. Wydaje się, że był to faul bez premedytacji, sędzia mógł jednak pokazać ten kartonik i to zrobił.
W 64. minucie meczu Manu Sancheza zmienia Dominik Szala. Górnik potrzebuje pozytywnego impulsu.
Dobrego trenera rozpoznaje się po tym jak buduje zawodników 😉
To pierwszy gol Leandro na stadionie przy ul. Struga. W meczu z Jagiellonią dał świetną zmianę, dziś zdobywa bramkę. Żywa legenda Radomiaka!
Pierwszy gol Leandro w Ekstraklasie od 14 grudnia 2021 roku. Kibice w Radomiu na stojąco skandują jego nazwisko, zasłużenie!
Gool! Radomiak prowadzi 1:0
Gooool! Leandro z zimną krwią wykorzystuje błąd w rozegraniu Luisa Nascimento i mamy zasłużone prowadzenie Radomiaka.
Celny strzał Capemby. To jednak zbyt lekkie uderzenie, aby mogło zaskoczyć dobrze dysponowanego w ostatnim czasie Szromnika.
Na razie powtarza się scenariusz z pierwszej połowy. Górnik ma piłkę, ale nic z tego nie wynika. W przerwie pojawiło się wiele krytycznych głosów ze strony kibiców i są one uzasadnione.
Faulowany Łukasz Ambroz blisko pola karnego Radomiaka. Zszedł z boiska Lukas Podolski, który mógłby się przydać do wykonania rzutu wolnego.
Na początku drugiej połowy wydawało się, że Górnik ruszy do ataku, ponieważ ruszył dużą liczbą piłkarzy na połowę Radomiaka. Skończyło się to jednak stratą. Tak się kończy brak przyspieszenia.
Mamy pierwszy gwizdek, rozpoczynamy drugą połowę!
W Górniku Zabrze szykują się zmiany. Norbert Wojtuszek i Luka Zahović wejdą za Lukasa Podolskiego i Kamila Lukoszka. Obaj piłkarze wyglądali dziś słabo. Czekamy na ożywienie.
- Dość zamknięty mecz, mało sytuacji. wiedzieliśmy, że Radomiak może nas postraszyć wrzutkami, co im się udało. To ich główna broń. Jeśli napastnik ma dwa metry i jest w formie, to trudno mu się przeciwstawić. Musimy zagrać odważniej, jeśli chcemy wywieźć stąd trzy punkty. Musimy szukać swoich szans. Przegrywamy dużo pojedynków jeden na jeden i musimy to zmienić - ocenił pomocnik Górnika Zabrze Damian Rasak w rozmowie z "Canal Plus".
- Realizujemy to, co trener nam kazał. Musimy być cierpliwi, bo jedna bramka może zadecydować o przebiegu meczu. Kontuzja Vagnera nieco na nas wpłynęła. Chcieliśmy grać w bocznych sektorach boiska - powiedział Leandro w rozmowie z "Canal Plus".
Koniec pierwszej połowy. Radomiak do przerwy remisuje z Górnikiem 0:0. Poziom meczu może pozostawiać wiele do życzenia. Więcej konkretów pokazał Radomiak, postawa podopiecznych Jana Urbana mocno rozczarowuje.
Niezła sytuacja Aleksandra Buksa. Górnik miał jedną okazję i przez chwilę wydawało się, że może z tego paść bramka. Strzał głową był jednak niecelny.
Nic za bardzo się nie zmienia, nadal oglądamy dużo walki w środku pola. Górnik nie oddał jeszcze strzału, ale ma rzut rożny. Jest progres!
Fatalne rozegranie piłkarzy Górnika Zabrze. Nascimento tydzień temu znacznie lepiej podawał. Trudno zbudować składną akcję w taki sposób. Jedna z najsłabszych połów podopiecznych Jana Urbana w tym sezonie.
Minęło 35 minut, a Górnik Zabrze nadal nie oddał nawet niecelnego strzału. Zupełnie inne oblicze zespołu Jana Urbana niż tydzień temu.
Coraz bardziej akcentuje przewagę Radomiak. Po kolejnym stałym fragmencie gry podopieczni Bruno Baltazara stworzyli zagrożenie. Groźny był ten strzał głową Rochy. Szromnik ma co robić w ostatnich minutach.
Ależ broni Szromnik! Niezłe uderzenie Capemby z półobrotu i woleja w 30. minucie meczu.
Mecz naznaczony walką w środku pola. Tutaj potrzeba dużej kawy, aby się odpowiednio rozbudzić. Patrząc na dyspozycję Radomiaka na początku sezonu, a także zważywszy na dobrą postawę Górnika tydzień temu, można było spodziewać się więcej.
Leży na boisku kapitan Górnika Zabrze Erik Janza. Wydaje się, że działanie Peglowa nie było celowe i sędziowie nie orzekną wobec niego surowej kary.
Na razie na kolejną bramkę się nie zapowiada 😉
Popędzaliśmy piłkarzy do roboty i mamy w końcu jakąś sytuację bramkową. Całkiem niezłą wrzutką popisał się Zie Ouattara, uderzenie głowy Leonardy Rochy było jednak niecelne. Cieszmy się z małych rzeczy...
Pierwszy kwadrans bez żadnego strzału przy ul. Struga. Do roboty!
Jakby dziś ustrzelił hat-tricka zaczęłoby się mówić o tym, że może zaliczyć podobny sezon do Erika Exposito.
Na razie Górnik ma zdecydowanie mniej swobody niż tydzień temu podczas spotkania z Pogonią Szczecin. Wtedy dużą rolę w kreowaniu akcji miał Nascimento, dziś zmaga się z pewnymi trudnościami.
Schodzi z boiska kontuzjowany Vagner Dias i zastąpi go Osvaldo Capemba. Już w 7. minucie meczu trener Bruno Baltazar jest zmuszony dokonać pierwszej zmiany.
Poza pierwszą sytuacją Radomiaka, na razie obu drużynom trudno na dłużej przejąć inicjatywę. Zapowiada się sporo walki w środku pola.
Radomiak chciał rozpocząć mecz z niesamowitym impetem. W niezłej sytuacji znalazł się Vagner. Takie początki spotkań lubimy!
Mamy pierwszy gwizdek arbitra Marcina Szczerbowskiego, zaczynamy!
Na pierwszy gwizdek jeszcze chwilę poczekamy. Obecnie trwa minuta ciszy dla nieżyjących piłkarzy Radomiaka, którzy wywalczyli pierwszy awans do Ekstraklasy.
Leonardo Rocha właśnie otrzymał nagrodę dla piłkarza miesiąca w Ekstraklasie. Otrzymał też statuetkę za dwa dubletu z rzędu. Portugalczyk na salonach!
Zrobiło się nostalgicznie, jak zawsze kiedy słyszy się piosenkę Lady Pank "Zawsze tam gdzie ty". Niektórzy kibice Radomiaka chcieliby, aby piosenka na wyjście była bardziej energiczna.
Po powrocie Radomiaka do Ekstraklasy w 2020 roku, wygrywał on dwukrotnie z Górnikiem. W tym czasie padły cztery remisy. Dwa razy górą był zespół z Górnego Śląska. Zobaczymy czy ktoś zdoła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W zeszłym sezonie w Zabrzu Radomiak wygrał 2:0, a w Radomiu padł remis 1:1.
- Zawsze bardzo się cieszę, kiedy kibice Górnika się cieszę. Przyjemnością jest oglądać jak żyją Górnikiem i śledzą każdy mecz. Wydaje mi się, że w spotkaniu z Pogonią pokazaliśmy świetną dyscyplinę taktyczną. Wiedzieliśmy, że lubią posiadać piłkę, my ją im zabraliśmy i sprawiliśmy, że nie mogli rozwinąć skrzydeł mimo dobrego początku sezonu - wyjaśnił trener Górnika Zabrze Jan Urban w rozmowie z "Canal Plus".
- Ostatnie dwa tygodnie ciągnęły się w nieskończoność. Zagraliśmy dobrze z Jagiellonią, a nie zdobyliśmy punktów. Nie była to dla nas dobra sytuacja. Mogliśmy wiele wyciągnąć pozytywów z meczu przeciwko mistrzom Polski. Udowodniliśmy, że rozwijamy się i jesteśmy solidną drużyną. Rozumiem jednak, że musimy pomóc klubom, które grają w pucharach. Gdybyśmy my tam grali, też byśmy chcieli tej pomocy. Akceptujemy powody takiej sytuacji - powiedział trener Radomiaka Bruno Baltazar w rozmowie z "Canal Plus".
- Uważam, że Rafał Wolski troszeczkę zawodzi. W Wiśle Płock naprawdę mi się podoba. Tutaj ma formę skaczącą. Myślę, że trener dobrze postąpił, że go zmienił - powiedział były piłkarz Radomiaka Radom Arkadiusz Skonieczny w rozmowie z "Canal Plus".
40 lat temu Radomiak po raz pierwszy wystąpił w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dzisiejszy mecz ma charakter jubileuszowy.
Ponad 14 tysięcy kibiców pojawi się dziś na stadionie przy ul. Struga w Radomiu.
Skoro Leonardo Rocha w dwóch kolejkach zdobył cztery bramki, to wybór graczy Fantasy Ekstraklasy absolutnie nie ma prawa dziwić.
Oto skład, który desygnował Jan Urban. Identyczne zestawienie, jak tydzień temu z Pogonią. Wtedy udało się wygrać, a Górnik zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Dziś powtórka?
Rozpoczynamy dzisiejszy dzień z Ekstraklasą. Na początek skład Radomiaka Radom.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
Fot. Newspix