Niestety. Hurkacz przegrał ze światową jedynką

Dla Jannika Sinnera turniej na kortach trawiastych w Halle był pierwszym, który rozgrywał w roli lidera światowego rankingu. Włoch wytrzymał presję i dzisiaj w finale pokonał Huberta Hurkacza. Pocieszać nas może jednak to, że „Hubi” od poniedziałku będzie siódmym tenisistą na świecie!

Tak wysoko w rankingu ATP jakikolwiek polski tenisista nie był jeszcze nigdy. Przed Polakiem wkrótce wyżej notowani będą już tylko Sinner, Novak Djoković, Carlos Alcaraz, Alexander Zverev, Daniił Miedwiediew oraz Andriej Rublow. Ostatniego Polak może zresztą wyprzedzić już wkrótce – jeśli tylko dobrze spisze się w nadchodzącym wielkimi krokami Wimbledonie. Do Rosjanina traci bowiem niespełna 200 oczek.

Przejdźmy jednak jeszcze do dzisiejszego meczu. Hurkacz nie był dzisiaj bez szans. Oba sety z Sinnerem przegrał po tie-breaku. Pretensje może mieć w dużej mierze do siebie – bo w decydujących fazach spotkania popełniał sporo niewymuszonych błędów. Warto jednak docenić, że  Polak ani razu nie dał się dzisiaj przełamać światowej jedynce. I to mimo tego, że w drugiej partii Jannik widocznie złapał wiatr w żagle i swoje podania wygrywał z dziecinną łatwością.

Hubiemu nie udało się powtórzyć sukcesu sprzed dwóch lat. W 2022 roku okazał się najlepszy w Halle, pokonując w finale Daniiła Miedwiediewa. Jak zresztą już przy tym zawodniku jesteśmy: Rosjanin jest jedynym liderem rankingu, jakiego w swojej karierze pokonał Hurkacz. Z pozostałymi „jedynkami” (Carlos Alcaraz, Novak Djoković, teraz również Sinner) przegrał łącznie dziewięć pojedynków. Jannika co prawda wcześniej w karierze pokonywał, ale zanim ten wspiął się na szczyt zestawienia ATP.

ZERO RYZYKA do 50zł – zwrot 100% w gotówce w Fuksiarz.pl

To jednak tylko statystyki, które nie muszą nastrajać Huberta negatywnie przed Wimbledonem. Tradycyjnie w trakcie sezonu na kortach trawiastych”Hubi” jest w bardzo dobrej formie. Trzymajmy zatem za niego kciuki, bo przy problemach Novaka Djokovicia o triumf w Londynie każdemu innemu tenisiście będzie trochę łatwiej, niż miało to miejsce parę lat temu.

Hubert Hurkacz – Jannik Sinner 6:7 (8), 6:7 (2)

Fot. Newspix.pl