Reklama

Leonardo Bonucci zakończył karierę

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

29 maja 2024, 23:25 • 2 min czytania 2 komentarze

Legendarny włoski obrońca postanowił zawiesić buty na kołku. Leonardo Bonucci, bo o nim mowa, ma na karku 37 lat i już wcześniej wysyłał sygnały, że jest zmęczony futbolem. Swój ostatni mecz stoper rozegrał 26 maja w barwach Fenerbahce. 

Leonardo Bonucci zakończył karierę

Kariera Leonardo Bonucciego będzie kojarzyła się przede wszystkim z Juventusem. W barwach „Bianconerich” rozegrał 502 spotkania. Włoch przez lata wraz z Giorgio Chiellinim i Andreą Barzaglim stworzył jeden z najlepszych tercetów w obronie w XXI wieku. To niezwykle utytułowany piłkarz, który dziewięciokrotnie sięgał po tytuł mistrza Włoch, pięciokrotnie zdobywał krajowy puchar, a także został mistrzem Europy z reprezentacją Włoch w 2021 roku.

Za ikoniczny moment w jego karierze można uznać gola w finale mistrzostw Europy 2020 z Anglikami, który zapewnił „Squadra Azzurra” wyrównanie. Podczas turnieju Bonucci był jednym z kluczowych piłkarzy w kadrze Roberto Manciniego i trudno bez niego wyobrazić sobie końcowy triumf.

Reklama

Po turnieju kariera stopera zaczęła wyglądać gorzej, z miesiąca na miesiąc jego forma spadła. Od jakiegoś czasu wydawało się oczywiste, że zacznie rozważać rozbrat w futbolem. Podczas swojego ostatniego sezonu w Juventusie zaliczył zaledwie 16 występów w Serie A, wówczas coraz częściej Massimiliano Allegri sadzał go na ławce.

Latem zeszłego sezonu odszedł do Unionu Berlin, co było bardzo dużym zaskoczeniem. Wydawało się, że jego przejście może wynieść obronę nieoczywistego uczestnika Ligi Mistrzów na wyższy poziom. Niemiecka przygoda obrońcy okazała się jednak sporym rozczarowaniem. Poza meczem z Napoli w Lidze Mistrzów zawiódł. Zimą przeniósł się do Fenerbahce, gdzie również niezbyt wiele grał. Zakończenie kariery wydaje się więc w pełni logiczną decyzją.

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

2 komentarze

Loading...