Reklama

Liga Narodów: Polska pokonała USA w meczu rezerw

Szymon Szczepanik

Opracowanie:Szymon Szczepanik

22 maja 2024, 21:04 • 3 min czytania 0 komentarzy

Polska kontra Stany Zjednoczone w siatkówkę. I to w Lidze Narodów, więc poważnym turnieju. Brzmi jak hit, prawda? No nie do końca. Bo skoro to sezon olimpijski, to przez kadry, które mają zapewnioną grę w Paryżu, rozgrywki Ligi Narodów są traktowane jak sparingi. Tak było dziś, gdzie w inauguracyjnym spotkaniu tego turnieju Polacy pokonali USA 3:0.

Liga Narodów: Polska pokonała USA w meczu rezerw

Do tureckiej Antalyi Nikola Grbić zabrał bardzo eksperymentalny skład. Zabrakło w nim m.in. Bartosza Kurka, Marcina Janusza czy Norberta Hubera. Ale od tego właśnie jest tegoroczna Liga Narodów, by trochę pomieszać w personaliach. Taki sam ruch poczynili też Amerykanie, którzy – podobnie jak Polacy – już zapewnili sobie udział na igrzyskach w Paryżu. Ba, reprezentacja USA do Turcji przyjechała nawet bez pierwszego trenera. Ekipa zza Oceanu postawiła bowiem na hermetyczny styl przygotowań i na razie szlifuje formę we własnym kraju.

Selekcjoner Grbić na mecz z Amerykanami wystawił następujący skład: na rozegraniu Grzegorz Łomacz, w ataku Bartłomiej Bołądź, parę przyjmujących tworzyli Aleksander Śliwka i Bartosz Bednorz, na środku Mateusz Poręba i Sebastian Adamczyk oraz na pozycji libero Kuba Hawryluk.

Orlen

Pomimo tego, że Nikola Grbić wystawił rezerwowy skład, Biało-Czerwoni i tak uchodzili za zdecydowanych faworytów tego meczu. Komentujący to spotkanie Wojciech Drzyzga bez ogródek stwierdził wręcz, że… niektórych zawodników z USA widzi pierwszy raz w życiu. I było widać, że nie są to siatkarze najwyższej klasy. Jankesom może nie brakowało ambicji, ale za to nie posiadali za grosz organizacji. Zarówno na boisku jak i poza nim, gdyż ich przerwy, w których siatkarze mieli więcej do powiedzenia od stojącego obok trenera, wywoływały uśmiech na twarzy. W dodatku popełniali mnóstwo błędów.

Reklama

Wynik 25:22 nie oddaje przebiegu wydarzeń w pierwszym secie. To nie była wyrównana partia, a Polacy mieli w nim wszystko pod kontrolą. Taki rozwój wydarzeń sprawił, że do kolejnych setów Olek Śliwka i spółka przystąpili z jeszcze większym animuszem. A kiedy już grali na nieco większej intensywności, Amerykanie nawet nie mieli jak załapać się na grę. Punkty zdobywali Bednorz i wspomniany już Śliwka. Za piłkami rozgrywanymi przez Łomacza rywale nawet nie mieli jak nadążyć. Z kolei Bartłomiej Bołądź czy wchodzący z ławki Karol Butryn grali na wysokim procencie skuteczności.

ZWROT 50% DO 500 zł – BEZ OBROTU W FUKSIARZ.PL!

Tym sposobem, po gładkich dla Polaków trzech setach mecz dobiegł końca. Biało-Czerwoni odnieśli łatwe zwycięstwo. Nawet w trzecim secie, wyrównanym na tablicy punktowej, było czuć że kiedy nasi siatkarze przyspieszą, to zamkną spotkanie. Selekcjoner Grbić pomieszał składem – w trakcie meczu na parkiecie pojawili się wszyscy polscy zawodnicy. I to w zasadzie byłoby na tyle. Robota wykonana, zwycięstwo cieszy, ale sam mecz jest do zapomnienia. Jednak jutro powinniśmy zobaczyć bardziej emocjonujące spotkanie. Polscy siatkarze zagrają bowiem z Kanadą, która do Turcji przyjechała w najsilniejszym składzie.

Polska – USA 3:0 (25:22, 25:15, 26:24)

Fot. Newspix

Czytaj więcej o siatkówce:

Reklama

Pierwszy raz na stadionie żużlowym pojawił się w 1994 roku, wskutek czego do dziś jest uzależniony od słuchania ryku silnika i wdychania spalin. Jako dzieciak wstawał na walki Andrzeja Gołoty, stąd w boksie uwielbia wagę ciężką, choć sam należy do lekkopółśmiesznej. W zimie niezmiennie od czasów małyszomanii śledzi zmagania skoczków, a kiedy patrzy na dzisiejsze mamuty, tęskni za Harrachovem. Od Sydney 2000 oglądał każde igrzyska – letnie i zimowe. Bo najbardziej lubi obserwować rywalizację samą w sobie, niezależnie od dyscypliny. Dlatego, pomimo że Ekstraklasa i Premier League mają stałe miejsce w jego sercu, na Weszło pracuje w dziale Innych Sportów. Na komputerze ma zainstalowaną tylko jedną grę. I jest to Heroes III.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Czas myśleć o przyszłości? Dwóch zawodników United zapisało się na kurs trenerski

Aleksander Rachwał
0
Czas myśleć o przyszłości? Dwóch zawodników United zapisało się na kurs trenerski

Siatkówka

Polecane

Bestia w ataku i dżentelmen siatkówki. Aaron Russell błyszczy w PlusLidze

Jakub Radomski
2
Bestia w ataku i dżentelmen siatkówki. Aaron Russell błyszczy w PlusLidze
Polecane

Siatkówka, cholera jasna! Za nami genialny mecz o Superpuchar

Jakub Radomski
14
Siatkówka, cholera jasna! Za nami genialny mecz o Superpuchar

Komentarze

0 komentarzy

Loading...