Reklama

Koszykówka 3×3. Polacy w ćwierćfinale kwalifikacji olimpijskich! Przed Polkami trudne zadanie

redakcja

Autor:redakcja

18 maja 2024, 20:21 • 2 min czytania 2 komentarze

Reprezentantki Polski w koszykówce 3×3 przed dzisiejszym meczem z Niemkami były już co prawda pewne awansu do ćwierćfinału turnieju w Debreczynie, ale w ich rękach pozostawało rozstawienie w play-offach. Swoje spotkanie przegrały, co oznacza, że jutro zagrają z piekielnie mocnymi Hiszpankami. Z kolei koszykarze pokonali Belgów i dzięki wygranej Mongolii z Japonią również zagrają o kwalifikację na igrzyska.

Koszykówka 3×3. Polacy w ćwierćfinale kwalifikacji olimpijskich! Przed Polkami trudne zadanie

Spotkanie Polek z Niemkami zaczęło się od agresywnej gry dzisiejszych rywalek Biało-Czerwonych. Spora liczba przewinień dała naszym reprezentantkom rzuty wolne, przy których wysoką skuteczność utrzymywały Weronika Telenga, Aleksandra Zięmborska i Klaudia Sosnowska. Pojedyncze, widowiskowe zrywy Marissy Kastanek pozwalały dotrzymać kroku wyraźnie rozpędzającym się Niemkom. Przeciwniczki coraz częściej trafiały za dwa punkty, a brak koncentracji w końcówce oznaczał konieczność rozegrania dogrywki, choć Biało-Czerwone prowadziły nawet 18:15. W dodatkowym czasie lepsze okazały się już reprezentantki Niemiec, które wygrały całe spotkanie 20:18. Oznacza to, że Polki skomplikowały sobie drogę do triumfu w Debreczynie i awansu na igrzyska – jutro o 17:40 będą musiały w ćwierćfinale pokonać Hiszpanki, uważane za najmocniejszą ekipę turnieju.

Polscy koszykarze 3×3 przystępowali dziś natomiast do pojedynku z Belgami. Obie ekipy rozgrywały mecz o wszystko, ale większą determinację od pierwszych minut można było dostrzec w drużynie naszych dzisiejszych rywali. Kiedy Biało-Czerwoni mieli problemy ze skutecznością, Thibaut Vervoort rzucił za 2 punkty. Po chwili przewaga Belgii była jeszcze okazalsza, bo Polacy pogubili się w obronie. Przy wyniku 2:5 ruszyli jednak do ataku, a udane rzuty wolne skróciły dystans do Belgów. W końcu Zamojski trafił na 9:9, by po chwili podwyższyć na 11:9, ale sekundy później niepilnowany Vervoort doprowadził do remisu.

Biało-Czerwoni podkręcili tempo i wyszli na prowadzenie, a nawet udało im się wypracować trzypunktową przewagę nad rywalami. Nadal jednak dawali zbyt dużo miejsca Belgom, a szczególnie Jonasowi Foertsowi, który raz za razem trafiał za 2. Przez to po chwili przegrywali.

Reklama

Polacy nie złożyli jednak broni i wyrównali dzięki rzutom wolnym, a następnie, rzucając w samej końcówce na 20:19, ustalili wynik. Choć Belgowie mieli jeszcze swoją akcję, w której jednak nie trafili do kosza. Mimo wygranej, Biało-Czerwoni musieli poczekać na kolejny mecz. Do awansu potrzebne było im zwycięstwo Mongolii w starciu z Japonią. Ekipa z Delgernyamem Davaasambuu na czele wygrała swoje spotkanie, co oznacza, że Polacy zagrają w ćwierćfinale z najlepszą drużyną grupy B, w której obecnie Portoryko znajduje się nad reprezentacją Izraela, ale… wszystkie ekipy mają po jednym zwycięstwie i jednej porażce.

Fot. Newspix

Najnowsze

Anglia

Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś

Radosław Laudański
1
Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś
Francja

Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Aleksander Rachwał
2
Prezes amatorskiego klubu we Francji wściekły na Waldemara Kitę. “To małostkowe”

Koszykówka

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
37
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Komentarze

2 komentarze

Loading...