Legia Warszawa wciąż nieskutecznie próbuje wprowadzić swój zespół rezerw na szczebel centralny. Po raz kolejny może jej się to nie udać. W kolejnym okienku pomóc ma jednak nowy zaciąg doświadczonych ligowców, wśród których jest nazwisko doskonale znane kibicom warszawskiego klubu.
Legia mimo już sporych inwestycji w skład drugiej drużyny, wciąż odbija się od ściany w walce o awans do II ligi w swojej grupie. Po serii trzech porażek w ostatnich pięciu meczach, na cztery kolejki przed końcem traci aż sześć punktów do prowadzącej Pogoni Grodzisk Mazowiecki i jej szanse na awans w tym sezonie dramatycznie spadły (promocję otrzymuje tylko jedna drużyna).
“Wojskowi” już przed i w trakcie obecnego sezonu wzmocnili się kilkoma doświadczonymi zawodnikami, jak Michał Kucharczyk, Mateusz Możdżeń czy Adam Ryczkowski. Ofertę powrotu otrzymał także Michał Kopczyński, co przyznał sam na antenie Polskiego Radia RDC. Nie zanosi się jednak, by doszło do tego transferu już w najbliższym okienku.
– Wraca temat przenosin do rezerw Legii. To ciekawa opcja, ale chyba jeszcze nie teraz. Może za dwa lata? – powiedział 31-letni pomocnik na antenie Polskiego Radia RDC.
Michał Kopczyński: Wraca temat przenosin do rezerw Legii. To ciekawa opcja, ale… chyba jeszcze nie teraz. Może za dwa lata? @sport_tvppl @rdcpolskieradio
— Piotr Kamieniecki (@PKamieniecki) May 17, 2024
Kopczyński to pięciokrotny mistrz kraju z Legią. Jest jej wychowankiem, a w seniorskim zespole rozegrał 77 spotkań, występując także m.in. w meczach Ligi Mistrzów. W 2018 roku odszedł do nowozelandzkiego Wellington Phoenix, a po powrocie do kraju reprezentował barwy Arki Gdynia i Warty Poznań.
Ten sezon w zespole “Zielonych” jest jednak w wykonaniu pomocnika wybitnie nieudany. Trapiły go kontuzje i łącznie w pięciu występach biegał po ekstraklasowych boiskach przez niecałą godzinę. Jego kontrakt z Wartą wygasa pod koniec czerwca.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Bobel: Heynckes powiedział, że u niego zagrałbym 200 razy w Bundeslidze
- Kim Iesteś? Czy Edgar Ie podstawia za siebie brata i skąd w tym wszystkim Tłuchowia Tłuchowo
- Jeden agent, jeden sezon i osiem transferów do Stali Mielec. Mogło wyglądać źle, ale wypaliło
- Narodziny gwiazdy. Piękno natury przyćmione w Como
- Zenon Martyniuk: Boniek był moim idolem. Gdy usłyszałem jego głos, oszalałem [WYWIAD]