Reklama

Szwarga: Doszło do rozwodu, a nadal mieszkamy razem

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

09 maja 2024, 15:47 • 2 min czytania 8 komentarzy

We wtorek Raków Częstochowa poinformował, że wraz z końcem sezonu funkcję pierwszego trenera przestanie sprawować Dawid Szwarga. Na konferencji prasowej przed meczem z Pogonią Szczecin sam zainteresowany odniósł się do tej decyzji klubu.

Szwarga: Doszło do rozwodu, a nadal mieszkamy razem

Doszło do niecodziennej sytuacji, bo doszło do rozwodu, a nadal mieszkamy razem. Nie zazdroszczę takim parom. Trzeba się traktować wzajemnie z szacunkiem. Mam tutaj na myśli klub i moją osobę. Nie będę udzielał informacji na temat tego czy po sezonie ewentualnie zostanę w klubie w innej roli. Jeśli chodzi o przekazanie mi tej wiadomości to było to krótkie i treściwe spotkanie, bo w takich sytuacjach, gdy dochodzi do rozstania, to mimo wszystko nadal trzeba pozostać merytorycznym, a nie emocjonalnym – zaznaczył Dawid Szwarga.

Szwarga rok temu zastąpił Marka Papszuna. Pod jego wodzą Raków w europejskich pucharach zdołał wejść do fazy grupowej Ligi Europy, a w Ekstraklasie obecnie zajmuje 7. miejsce w tabeli z dorobkiem 49 punktów. Strata do podium wynosi obecnie cztery punkty, a do końca sezonu zostały jeszcze trzy kolejki.

 Niewątpliwie komunikat, jaki wypłynął z klubu, miał wpływ na to, jak przygotowywaliśmy się do tego meczu. Wpłynął na zawodników i wpłynął na sztab. Trudno, żeby taka informacja nie była szeroko komentowana przez zespół i przez trenerów. Rozmawiając z piłkarzami, bardzo mocno akcentowaliśmy, że kluczowe w tym momencie jest to, żeby sezon zakończyć z podniesioną głową. Zakończyć sezon z przekonaniem, że zrobiliśmy wszystko jako drużyna, żeby Raków zaprezentował się w tych ostatnich meczach na odpowiednim poziomie – zaznaczał.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Ahonen: W całej karierze 5-10 razy skakałem pod wpływem alkoholu [WYWIAD]

Kamil Warzocha
2
Ahonen: W całej karierze 5-10 razy skakałem pod wpływem alkoholu [WYWIAD]
Anglia

De Zerbi: Mam nadzieję, że znów będę w Premier League

Patryk Stec
0
De Zerbi: Mam nadzieję, że znów będę w Premier League

Ekstraklasa

Anglia

De Zerbi: Mam nadzieję, że znów będę w Premier League

Patryk Stec
0
De Zerbi: Mam nadzieję, że znów będę w Premier League

Komentarze

8 komentarzy

Loading...