Po zakończeniu sezonu 2023/2024 Radomiak Radom planuje istotną zmianę w pionie sportowym klubu. Wszystko wskazuje na to, że Zieloni nie przedłużą wygasającego kontraktu dyrektora sportowego Oktawiana Moraru. Działacze z Radomia rozglądają się za jego następcą.
O tym, że czas Oktawiana Moraru w Radomiu dobiega końca, dało się usłyszeć od dawna. Jeszcze jesienią Mołdawianin mocno interesował się przejęciem Zagłębia Sosnowiec – razem ze swoimi wspólnikami – ale ostatecznie zrezygnował z tego ruchu. Pojawiały się także plotki łączące go z Wisłą Kraków, jednak w tym przypadku żadnego tematu nie było. To sam Moraru szukał sobie miejsca w innym klubie, nikt z Polski nie interesował się jego usługami.
Kiedy ważyły się losy Macieja Kędziorka, pisaliśmy, że jego pozostanie w Radomiaku w zasadzie wyklucza pozostanie w klubie Moraru, bo duet, delikatnie mówiąc, średnio się ze sobą dogadywał. Dyrektor sportowy szukał następcy Kędziorka, w Radomiu był zresztą portugalski trener Bruno Baltazar, więc ciężko było sobie wyobrazić, że obaj zaczną pałać do siebie miłością, skoro wzajemnie zarzuty pojawiały się jeszcze przed tą sytuacją.
Radomiak nie zmieni trenera. Maciej Kędziorek nadal będzie prowadził zespół
Radomiak Radom. Oktawian Moraru odchodzi z klubu
W Radomiu informacji o pożegnaniu Oktawiana Moraru nie trzymano w tajemnicy, jednak w klubie niektórzy żartowali, że uwierzą w to dopiero, gdy Mołdawianin spakuje się i wyjedzie. Sam Moraru potwierdzał, że nie zamierza kontynuować pracy w Radomiu i chciałby wrócić do Rumunii, gdzie zresztą została jego rodzina. Sygnały o tym, że rozstanie jest już decyzją nieodwracalną, można było dostrzec podczas spotkania z Legią Warszawa przy Łazienkowskiej 3. Bystrzy obserwatorzy dostrzegli, że dyrektora sportowego brakowało w loży, w której mecz oglądali najważniejsi działacze oraz sponsorzy klubu, co dotychczas się nie zdarzało.
Zamiast tego Moraru zajął miejsce w innym sektorze. Dyrektora sportowego zabrakło też na murawie, gdy piłkarze i sztab szkoleniowy cieszyli się z wygranej, którą uczcili tradycyjnym, pamiątkowym zdjęciem. W czwartek, 9 maja, prezes Sławomir Stempniewski w programie „Canal Plus” po raz pierwszy oficjalnie zabrał głos w tej sprawie.
– Oktawian Moraru jest z nami do końca tego sezonu i z tego co wiem, nie ma w planach przedłużania umowy.
Wydaje się więc, że los Oktawiana Moraru jest już przesądzony. Zwłaszcza że w ostatnim czasie jego pozycja w klubie jest słabsza niż w przeszłości. Ciekawe jest też to, że w ostatnich dniach Mołdawianin… obdzwania dziennikarzy, szukając możliwości udzielenia wywiadu, w którym przedstawi swoją perspektywę pracy w Radomiu.
Wsparcie z Mołdawii i Portugalii. Jak działa Radomiak, rewelacja Ekstraklasy?
Kto będzie nowym dyrektorem sportowym Radomiaka Radom?
Radomiak w najbliższym czasie będzie musiał podjąć kilka kluczowych decyzji w kontekście przyszłości klubu. Nowy dyrektor sportowy będzie musiał mocno przebudować skład, bo wraz z końcem sezonu wygasają kontrakty wielu zawodników, wyliczmy:
- Mike Cestor (środkowy obrońca)
- Luis Machado (skrzydłowy)
- Lisandro Semedo (skrzydłowy)
- Filip Majchrowicz (bramkarz)
- Tiago Matos (środkowy pomocnik)
- Daniel Pik (skrzydłowy)
Do tego dorzucić trzeba wypożyczonych Gabriela Kobylaka, Jardela oraz Michała Kaputa. Żaden z nich nie zostanie wykupiony z klubu macierzystego. W przypadku Kaputa rozpatrywany jest jednak scenariusz dalszej gry w Radomiu, jeśli Piast Gliwice zgodzi się na inne rozwiązanie (darmowy transfer lub wykup za niższą kwotę).
Z grona zawodników, którym kończą się umowy, rozmowy są prowadzone tylko z dwójką. Lisandro Semedo w ostatnim czasie dostał kolejną propozycję przedłużenia współpracy. Radomiak oferuje mu warunki takie same, jak obecnie, ale Kabowerdeńczyk wciąż nastawia się raczej na wyjazd z Polski. Zapewnił jednak działaczy, że do końca rozgrywek da z siebie sto procent i nie będzie się oszczędzał, myśląc o nowym klubie. Drugim piłkarzem, z którym nadal rozmawiają Zieloni, jest Filip Majchrowicz. Jego przyszłość jest zależna nie tylko od zmian w przepisie o młodzieżowcu, ale też od warunków finansowych, na które obie strony muszą się dogadać, a nie idzie to sprawnie i gładko.
Kto zaś będzie odpowiadał za budowę kadry od nowa? Kandydatem na stanowisko dyrektora sportowego jest m.in. Maciej Gil, obecnie skaut saudyjskiego Al-Fateh. Słyszymy jednak, że Gilowi najbliżej jest do pozostania w Saudi Pro League. Radomiak rozważa też kilka innych nazwisk z polskiego podwórka.
WIĘCEJ O RADOMIAKU RADOM:
- Stadion Radomiaka będzie dokończony. Miasto wybrało wykonawcę
- Radomiak wrócił do domu. Dlaczego Radom może być dumny z nowego stadionu?
- „Będzie czołowym skrzydłowym w lidze”. Trener Radomiaka chwali Peglowa
- Kędziorek: Zaufanie piłkarza kupisz merytoryką, a nie kitem, bajerem i krzykiem [WYWIAD]
- Stempniewski: Radomiak nie chce być handlarzem wizji. Niech zobaczą, co robimy
- Radomiak w budowie. Jak powstaje nowoczesny klub w Radomiu?
SZYMON JANCZYK
fot. FotoPyK