Reklama

Grad goli w Europie! Podsumowanie meczów Ligi Konferencji

Bartek Wylęgała

Autor:Bartek Wylęgała

02 maja 2024, 23:18 • 3 min czytania 9 komentarzy

Idealny balans. Mecz, w którym wygrywa delikatny faworyt, tak akurat, by bukmacherzy nie rozpoczęli nagle masowego strajku. I jednocześnie jedno, wielkie zaskoczenie – dla kibiców, żeby mieli o czym rozmawiać przez najbliższe tygodnie.

Grad goli w Europie! Podsumowanie meczów Ligi Konferencji

Zacznijmy od tego pierwszego. Konfrontacja Fiorentiny z Club Brugge pewnie nie przyciągnęła w tym kraju wielu telewidzów, pomimo udziału Michała Skórasia od pierwszej minuty.

A szkoda. Bo to było świetne spotkanie, gdzie obie ekipy miały zamiar spróbować wyszarpać zwycięstwo. Nie wygrać, nie poszukać przewagi. Wprost wyszarpać. Jasny gwint, ledwie pięć minut po rozpoczęciu wynik otworzył Riccardo Sottil. 24-latek jest ostatnio pod formą i zatracił skuteczność, a tu nagle taki ważny gol. Spójrzcie jak uderzył.

Reklama

Chwilę później wyrównał Hans Vanaken, gwiazda belgijskiej drużyny. I cholera, jeżeli ktoś choćby pobieżnie, przy okazji nadrabiania poczynań Michała Skórasia, zerkał na tę drużynę, doskonale wiedział, że Vanaken trafi z jedenastego metra. Nie mogło być inaczej i inaczej nie było.

Potem trafił Andrea Belotti. Potem nadrobił Igor Thiago. W międzyczasie druga żółta kartka Raphaela Oneydiki. Zwykle byśmy poświęcali każdej z tych akcji osobny akapit, ale dziś? To były zwykłe momenty w meczu. Cios za cios, ząb za ząb… Skóraś za Nielsena. W tym chaosie Polak nie wyróżnił się niczym konkretnym i opuścił boisko w 65. minucie.

Idealnym podsumowaniem tego meczu jest trafienie M’Bali Nzoli w ostatniej minucie. Jak u Hitchcocka, rozpoczęliśmy trzęsieniem ziemi, a potem napięcie nieustannie rosło.

Fiorentina 3:2 Club Brugge

R. Sottil 5′, A. Belotti 37′ M. N’Zola 90’+1 – H. Vanaken 17′, I. Thiago 63′

Reklama

Gdy we Włoszech odbywała się uczciwa, bokserska wymiana, to w Anglii oglądaliśmy walkę Muhammada Alego z Arturem Szpilką. No i cóż, czasem bywa i tak, ktoś musi przegrać, żeby ktoś mógł wygrać. Ale w tym wypadku – to sympatyczny “Szpila” brutalnie oklepywał Cassiusa Claya.

Zwykle sukces ma wielu ojców, ale trzeba przyznać, że cała ekipa Olympiakosu znakomicie powstrzymywała zapędy Aston Villi, pracując wspólnie na końcową wiktorię. Tyle że to tylko pomniejsze cegiełki. Prawdziwe laury powinny trafić do Ayouba El Kaabiego. Marokańczyk szalał dziś w Birmingham… Ostatecznie jego licznik zatrzymał się na trzech bramkach.

Jasne, dużo było tutaj pomocy ze strony defensywy gospodarzy. Jedyne, co broni Matty’ego Casha, to to że nie był nawet blisko akcji przy żadnej ze straconych bramek, chociaż nie wiemy czy to coś co działa na jego plus. Polak starał się grać wyżej, oferować więcej opcji z boku boiska. Zamiast tego był po prostu poza tokiem boiskowych wydarzeń.

Aston Villa z początku starała się wrócić do rywalizacji, ale cztery minuty po wyrównaniu Moussy Diaby’ego nadeszła odpowiedź – a jakże – El Kaabiego. W 62. minucie coup de grace zadał Santiago Hezze. Argentyńczyk, który łączony jest z powołaniem do polskiej reprezentacji, został autorem tej śliczności.

Jeżeli zaoferuje takie gole i nam – zapraszamy z otwartymi ramionami.

Aston Villa 2:4 Olympiakos

O. Watkins 45+1′, M. Diaby 52′ – A. El Kaabi 16′, 29′, 56′, S. Hezze 57′

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Nie Real, nie Barcelona, a Jordan-Sum Zakliczyn. Szczerze wierzy, że na około stumiejscowy stadion z atrakcyjnym dojazdem zawita jeszcze kiedyś Puchar Mistrzów. Do tego czasu pozostaje mu oglądanie hiszpańskiej i portugalskiej piłki. Czasem lubi także dietę wzbogacić o sporty walki, a numerowane gale UFC są dla niego świętem porównywalnym z Wielkanocą. Gdyby mógł, to powiesiłby nad łóżkiem plakat Seana Stricklanda, ale najpierw musi wymyśleć jak wytłumaczy się z tego znajomym.

Rozwiń

Najnowsze

Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
11
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
53
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Liga Konferencji

Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
11
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
53
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Komentarze

9 komentarzy

Loading...