Reklama

Rude: Gdy strzelasz w 91. minucie, tacy rywale mogą strzelić ci w 92.

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

26 kwietnia 2024, 18:15 • 2 min czytania 0 komentarzy

Albert Rude, lekko mówiąc, ostatnio się nie popisał, kiedy powiedział, że jego zespół może być przemęczony. Akurat po wstydliwym remisie z Resovią, akurat w chwili, gdy rozgrywa się być albo nie być dla Wisły Kraków w barażach o Ekstraklasę. Teraz szkoleniowiec „Białej Gwiazdy”  wypowiedział się na konferencji prasowej przed meczem z Podbeskidziem.

Rude: Gdy strzelasz w 91. minucie, tacy rywale mogą strzelić ci w 92.

Z takimi rywalami, gdy strzelasz bramkę w 91. minucie, oni mogą wrócić do gry i strzelić w 92. minucie, dlatego musimy wymagać od siebie w tym meczu bardzo dużo determinacji, koncentracji. To jednak nie jest czas, żeby znowu o tym opowiadać. Czas to pokazać tam: na boisku – nawiązał Rude do poprzedniego spotkania w lidze.

I dodał, opisując w pewnym stopniu styl grania Wisły: – Pracujemy nad każdym elementem gry, których wymaga od nas mecz. W każdym z nich mamy przeważnie około 60-70 procent posiadania piłki. Gramy na połowie rywala, a grając w ten sposób, mamy mniej szans na kontry. To jest nasza rzeczywistość. Z drugiej strony mamy około 30-40 odbiorów na połowie rywala, a ten model gry, który przyjęliśmy, pomaga nam być bliżej bramki rywala, gdy odbieramy piłkę. To doprowadza do tego, że tych szans na kontry jest mniej.

Dzisiaj Wisła Kraków będzie musiała się wykazać w ataku pozycyjnym na tle Podbeskidzia. Czyli, jak pokazuje tabela, jednej z najgorszych ekip w lidze.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Reklama

Fot. Newspix

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

0 komentarzy

Loading...