Reklama

Hubert gra dalej w Madrycie. A Linette? Zaimponowała

Kacper Marciniak

Opracowanie:Kacper Marciniak

26 kwietnia 2024, 17:55 • 2 min czytania 0 komentarzy

Hubert Hurkacz zrobił to, czego mogliśmy po nim oczekiwać, czyli pokonał niżej notowanego rywala i awansował do trzeciej rundy turnieju w Madrycie. Niewiele jednak brakowało, żebyśmy dzisiaj świętowali dwa zwycięstwa. Magda Linette grała bowiem świetnie z Aryną Sabalenką i niemal nie wyrzuciła (!) drugiej rakiety świata z rywalizacji w Hiszpanii.

Hubert gra dalej w Madrycie. A Linette? Zaimponowała

Oczywiście, na koniec najważniejsze są zwycięstwa i to odniosła w piątek Białorusinka. Gry Polki jednak trudno nie docenić, biorąc pod uwagę jej niedawne problemy. Tak naprawdę od Australian Open w 2023 roku Magda praktycznie nie rozgrywała meczów, po którym moglibyśmy powiedzieć: “wow”. Wygrywała głównie z tym zawodniczkami, z którymi miała wygrać. I przegrywała w spotkaniach, w których nie była faworytką. Dzisiaj była jednak bliska sprawienia sensacji. Jak bliska?

Tak naprawdę o jej porażce zdecydowała pojedyncze zagrania, w których albo brakowało jej szczęścia (siatka zdecydowanie nie była sprzymierzeńcem Polki), albo Sabalenka jakimś cudem wychodziła z opresji. Patrząc na obraz całego spotkania: Linette nieźle returnowała, była bardzo skuteczna przy pierwszym serwisie i wielokrotnie prowokowała Sabalenkę do błędów. W trzecim secie było widać, że Arynie tak jakby się spieszy – kompletnie nie spodziewała się, że początek turnieju przysporzy jej takich kłopotów. A jednak – spędziła na korcie aż 2 godziny oraz 12 minut.

Postawa Magdy niech będzie zatem optymistycznym sygnałem przed dalszą częścią sezonu. Hubert Hurkacz natomiast – jak wspomnieliśmy – z Madrytem się jeszcze nie rozstaje. Dzisiaj bardzo pewnie pokonał Jacka Drapera. Brytyjczyk tenisistą (na tym etapie kariery) jest przeciętnym, zajmuje 43. miejsce w rankingu i czeka na naprawdę znaczący sukces w turnieju wielkoszlemowym. Ale z drugiej strony: Hurkacza już raz pokonał, i to w US Open, w 2023 roku. I o ile ostatnio może nie błyszczy, to sam początek sezonu miał udany: w Adelajdzie zaszedł do finału, a w Acapulco do półfinału.

Fakt, że Hurkacz pokonał tego zawodnika w dwóch szybkich setach (mimo pozorów druga partia była tylko kwadrans dłuższa od pierwszej), na pewno zatem cieszy. Ale oczywiście, przed wrocławianinem jeszcze (przynajmniej taką mamy nadzieję) sporo grania w Madrycie.

Reklama

Magda Linette – Aryna Sabalenka 4:6, 6:3, 3:6

Hubert Hurkacz – Jack Draper 6:1, 7:5

Fot. Newspix.pl

Na Weszło chętnie przedstawia postacie, które jeszcze nie są na topie, ale wkrótce będą. Lubi też przeprowadzać wywiady, byle ciekawe - i dla czytelnika, i dla niego. Nie chodzi spać przed północą jak Cristiano czy LeBron, ale wciąż utrzymuje, że jego zajawką jest zdrowy styl życia. Za dzieciaka grywał najpierw w piłkę, a potem w kosza. Nieco lepiej radził sobie w tej drugiej dyscyplinie, ale podobno i tak zawsze chciał być dziennikarzem. A jaką jest osobą? Momentami nawet zbyt energiczną.

Rozwiń

Najnowsze

Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
11
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
55
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Tenis

Komentarze

0 komentarzy

Loading...