Wciąż rozgrywa się przyszłość szkoleniowca Bayernu Monachium. Sęk w tym, że nie wiadomo, kto nim będzie, a też nikt z klubu nie chce wydawać przesądzających opinii. No… może poza Ulim Hoenessem, który nie podejmuje co prawda najważniejszych decyzji dotyczących klubu, ale zdradził, kto najprawdopodobniej będzie następcą Thomasa Tuchela od sezonu 2024/2025.
– Tak, prowadzimy rozmowy z Rangnickiem. Myślę, że w ciągu tygodnia poznamy decyzję – przyznał działacz Bayernu na evencie organizowanym przez FAZ. I dał do zrozumienia, że Ralf Rangnick jest opcją numer 3 dla Bayernu i że klub wcześniej rozmawiał z Xabim Alonso i Julianem Nagelsmannem, ale obaj odrzucili oferty Bayernu.
Rangnick jest obecnie selekcjonerem reprezentacji Austrii, którą prowadzi od 2022 roku. Wcześniej natomiast był trenerem Manchesteru United, gdzie zaliczył nieudany epizod, a w Niemczech prowadził w dalszej przeszłości kilka klubów. W tym RB Lipsk, Schalke i Hoffenheim.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Łukasz Mazur: Podolski nie przesądził o wyborach, ale w mediach to on jest zwycięzcą [WYWIAD]
- Trela: Przyszłość Dawida Szulczka. Jak wyglądałby sensowny kolejny krok karierze?
- 55-latek zatrzymany. Ukrywał się jako bramkarka pierwszoligowego klubu kobiecego
- Kto wchodzi do pucharów, ten na nie zasługuje, ale są opcje mniej i bardziej perspektywiczne
- Niepokonani. Dlaczego nikt nie wierzy, że najlepszy klub świata gra w Turkmenistanie?
Fot. Newspix