Wszystko wskazuje na to, że Milan dołączy do sporego grona uznanych klubów, które będą w najbliższym czasie poszukiwały nowego trenera. Fabrizio Romano poinformował, że władze Rossonerich zwolnią po zakończeniu sezonu Stefano Piolego.
Stefano Pioli bez wątpienia zapisał się na kartach najnowszej historii Milanu. 58-letni szkoleniowiec trafił na San Siro w październiku 2019 roku i częściowo przywrócił klubowi dawny blask. W sezonie 2021/2022 prowadzona przez niego drużyna Rossonerich sięgnęła po pierwsze od 11 lat scudetto.
Włoch miał więc dotychczas nienaruszalną pozycję w Mediolanie, ale sytuacja ostatnio się zmieniła, ponieważ wyniki Milanu w obecnym sezonie są dalekie od zadowalających. Drużyna Piolego zajmuje co prawda drugie miejsce w Serie A, ale z aż 14-punktową stratą do prowadzącego rywala zza miedzy, Interu Mediolan. Poza tym już na etapie ćwierćfinału pożegnała się z Pucharem Włoch, przegrywając 1:2 z Atalantą, a ostatnio, również w ćwierćfinale, odpadła z Ligi Europy po dwumeczu z Romą. A przecież to właśnie Rossoneri byli jednymi z głównych faworytów rozgrywek.
Dlatego też włoskie media zaczęły od niedawna spekulować na temat potencjalnego pożegnania Milanu ze Stefano Piolim. Fabrizio Romano poszedł nawet o krok dalej i poinformował w sobotę, że klamka już zapadła i włoski trener nie wypełni obowiązującego do czerwca 2025 roku kontraktu, ponieważ zostanie zwolniony po zakończeniu sezonu.
🚨🔴⚫️ AC Milan plans remain clear and have not changed: Stefano Pioli, expected to be sacked at the end of the season.
Formal steps to follow in the next weeks to part ways with the manager. pic.twitter.com/99z3miTr4Z
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) April 19, 2024
Milan dołączy więc do wielkich klubów, które latem zmienią szkoleniowca. W mediach pojawił się już szereg nazwisk potencjalnych następców Piolego. Hiszpański portal „Relevo” przekonuje, że jednym z głównych kandydatów jest Julen Lopetegui.
Czytaj więcej na Weszło:
- Awans z perspektywy drona. Po 12 latach Portsmouth znowu zagra w Championship
- Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”
- Liverpool jest jak Klopp – kończy mu się energia
- Sutryk kontra Bodnar, czyli najważniejsza bitwa o (Śląsk) Wrocław
- Miał być przełom, wyszło jak zawsze. Zagłębie Lubin straciło kolejny sezon
Fot. Newspix