Adam Nawałka był najlepszym selekcjonerem reprezentacji Polski w XXI wieku. Z Biało-Czerwonymi doszedł do ćwierćfinału Euro 2016 i awansował na mistrzostwa świata 2018. Po kadrze pracował jednak tylko w Lechu Poznań, gdzie stracił pracę po zaledwie jedenastu meczach. Jak się okazuje, mógł wtedy przejąć… kadrę Syrii.
– Grałem wtedy w Chinach. Dostałem telefon, że jest wakat na stanowiska selekcjonera Syrii. Agent z tamtego rynku pytał, jakie nazwisko z Polski mógłbym zaproponować. Myślałem, myślałem, ze strony tego menadżera przewijał się gdzieś Czesław Michniewicz. Powiedziałem w końcu jednak, że najlepszy byłby Adam Nawałka. On na to, czy mógłbym mu zorganizować numer, a już najlepiej, jakbym sam go zapytał, czy chciałby objąć taką funkcję. Piszę więc na WhatsApp: „Dzień dobry, panie trenerze, mam pytanie, czy mogę dryndnąć?”. Po dziesięciu minutach dzwoni telefon. Mówię: „Panie trenerze, jest oferta z reprezentacji Syrii”. Tyle i tyle mogą zapłacić. Pytam, czy byłby zainteresowany. Odpowiada, że nie, do lata chciałby się wstrzymać, to już było po Lechu. Uszanowałem to – zdradził Adrian Mierzejewski w podcaście u Tomasza Ćwiąkały.
Syria zajmuje aktualnie 89. miejsce w rankingu FIFA. W ostatniej edycji Pucharu Azji odpadła w 1/8 finału po serii rzutów karnych z Iranem.
Przez lata relacje Mierzejewskiego i Nawałki były napięte. Były selekcjoner nie powoływał odnoszącego sukcesy w egzotycznych ligach piłkarza do reprezentacji Polski. Były pomocnik Trabzonsporu, Al-Nassr, Sydney FC czy klubów z Chin twierdzi jednak, że nawet podczas tej rozmowy obaj panowie zapewniali się o wzajemnym szacunku.
Czytaj więcej o piłce nożnej:
- Przepis o młodzieżowcu. PZPN odbija piłeczkę: klubom brakuje inicjatywy
- Gruchała: Nie przyszedłem do Arki, żeby zarobić pieniądze
- Polak w Anglii wypożyczony na tydzień. „W piątek przyjechałem, w sobotę grałem”
- Czy zmiany trenerów miały sens? Ranking i ocena roszad na pierwszoligowych ławkach
- Warto przypomnieć, co piłkarze Lecha mówili zimą…
Fot. Newspix