Reklama

Media: Ruben Amorim trenerem Liverpoolu. Jest wstępne porozumienie

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

09 kwietnia 2024, 13:37 • 2 min czytania 2 komentarze

Ruben Amorim osiągnął już wstępne porozumienie z Liverpoolem, który w ten sposób zrobił olbrzymi krok, aby przejąć jednego z najbardziej rozchwytywanych szkoleniowców na europejskim rynku. Portugalczyk ma zastąpić legendarnego Jurgena Kloppa, który odchodzi po sezonie.

Media: Ruben Amorim trenerem Liverpoolu. Jest wstępne porozumienie

Liverpool FC czynił podchody pod obecnego trenera Bayeru Leverkusen, Xabiego Alonso, ale kiedy ten ogłosił oficjalnie, że zostaje w drużynie lidera Bundesligi, jako priorytet potraktował Amorima. Jak podaje niemieckie Sky, osiągnął już nawet wstępne porozumienie z portugalskim szkoleniowcem Sportingu Lizbona.

The Reds obecnie jedynie negocjują obniżkę klauzuli za zerwanie kontraktu z dotychczasowym pracodawcą 39-letniego Portugalczyka. Ten jest związany umową do końca sezonu 2025/2026, a kwota za jej anulowanie może opiewać na kilkanaście milionów euro.

Reklama

Ruben Amorim to 14-krotny reprezentant Portugalii. Na niwie klubowej przez większość kariery występował w barwach Benfiki Lizbona, której był wychowankiem. Trzykrotnie sięgał z nią po mistrzostwo kraju, zdobywał też Puchar Portugalii, Puchar Ligi (5 razy) i Superpuchar.

Po zakończeniu kariery został trenerem, prowadził Sporting Braga i Sporting Lizbona. W tym drugim klubie pracuje od 2020 roku i również zdobywał z nim wszystkie możliwe krajowe trofea. W 2021 zdobył ze swoją drużyną mistrzostwo, a aktualnie drużyna z Estadio Jose Alvalade również prowadzi w tabeli, mając cztery punkty przewagi (i jeden mecz zaległy) nad drugą Benficą. Jest też już w finale Pucharu Portugalii, w którym spotka się ze zwycięzcą starcia FC Porto z Vitorią Guimaraes.

 

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Reklama

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Komentarze

2 komentarze

Loading...