Cristiano Ronaldo otrzymał czerwoną kartkę w spotkaniu z Al-Hilal w ramach Superpucharu Arabii Saudyjskiej. Portugalczyk musiał opuścić boisko w 85. minucie, a jego Al-Nassr przegrało 1:2 i nie zagra w czwartkowym finale tych rozgrywek.
W półfinale Superpucharu los zetknął ze sobą dwie najlepsze drużyny Saudi Pro League. Al-Hilal od września 2023 w 35 kolejnych meczach tylko wygrywa, a Al-Nassr z Cristiano Ronaldo w składzie, niewiele jej ustępuje. Tylko te dwie drużyny walczą już o mistrzostwo, choć przewaga Al-Hilal w tabeli wynosi już dwanaście punktów i może być trudna do zniwelowania. Reszta ligowej stawki jest już daleko z tyłu.
Oba zespoły przed tym sezony ściągnęły w swoje szeregi sporo gwiazd znanych z europejskich boisk, które, wsparte przez etatowych reprezentantów Arabii Saudyjskiej, zdominowały ligę. Poniedziałkowe starcie o awans do finału Superpucharu miało być miernikiem rzeczywistej siły Al-Hilal.
Choć pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, to w drugiej faworyci zadali dwa szybkie ciosy w kilkanaście minut. Bramki dla Al-Hilal strzelili Salem Al-Dawsari i Malcom. Frustracja graczy Al-Nassr była coraz bardziej widoczna, a upust swoim emocjom dał też kapitan zespołu, Cristiano Ronaldo.
Odepchnął i uderzył rywala, który nie chciał oddać mu piłki, aby Portugalczyk mógł szybko wznowić grę wyrzutem z autu. Sytuacja miała miejsce w 85. minucie spotkania. Sędzia nie miał wyjścia i odesłał 39-latka do szatni, a ten najpierw próbował negocjować z arbitrem, a potem ironicznie bił brawo i wyśmiewał jego decyzję.
𝐂𝐑𝐈𝐒𝐓𝐈𝐀𝐍𝐎 𝐑𝐎𝐍𝐀𝐋𝐃𝐎 𝐖𝐘𝐑𝐙𝐔𝐂𝐎𝐍𝐘 𝐙 𝐁𝐎𝐈𝐒𝐊𝐀! ❌
Nie wytrzymał ciśnienia Portugalczyk. Jego Al Nassr przegrywa z Al-Hilal 1⃣:2⃣ i nie zagra w finale Superpucharu Arabii Saudyjskiej 🇸🇦 pic.twitter.com/yD3I9GpZiU
— Polsat Sport (@polsatsport) April 8, 2024
Grające w osłabieniu Al-Nassr zdołało jeszcze w doliczonym czasie gry zdobyć bramkę kontaktową autorstwa Sadio Mane, ale to Al-Hilal zagra w finale Superpucharu, w którym wcześniej zameldował się już Al-Ittihad. Zespół ten awansował po zwycięstwie 2:1 z Al-Wehda, a jedną z bramek strzelił Karim Benzema, dla którego było to pierwsze trafienie w tym roku kalendarzowym i pierwsze od sławnego „zniknięcia” w grudniu ubiegłego roku.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Zyba pogrzebał szanse Legii na mistrzostwo? Nie. Zrobił to pion sportowy
- Czy Miedź Legnica wciąż jest ciekawym projektem?
- Warta Poznań z siedzibą w Grodzisku Wielkopolskim
- Po wyborach: kibic deklasuje Kotalę, w Zabrzu kończy się carat
Fot. Newspix