Jak poinformowały elbląskie media, Przemysław Gomułka stracił stanowisko trenera miejscowej Olimpii. O rozwiązaniu kontraktu ze szkoleniowcem zdecydował proboszcz Paweł Guminiak, który sprawuje funkcję prezesa klubu.
Mimo młodego wieku, 32-letni Gomułka może się pochwalić sporym doświadczeniem. Był asystentem selekcjonera reprezentacji Afganistanu, szkolił się pod okiem niemieckich fachowców, otarł się o pracę w sztabie szkoleniowym Hamburgera SV. Później był między innymi członkiem sztabu Zbigniewa Smółki w Widzewie. Swego czasu zapewniał na naszych łamach, że ogląda po sto meczów miesięcznie, a futbol jest dla niego narkotykiem. Działał też na rynku jako trener personalny, wspierając między innymi rozwój Sebastiana Kowalczyka. Mówimy więc niewątpliwie o barwnej postaci, ale to wszystko nie mogło ukryć faktu, że w ostatnim czasie dowodzona przez Gomułkę Olimpia punktowała beznadziejnie. Seryjnie przegrywała mecze w 2. lidze, często zresztą w bardzo dotkliwy sposób.
Przemysław Gomułka: „Tuchel powiedział mi, że najważniejsza jest wiara w swoje DNA”
Wystarczy wspomnieć klęskę 0:4 z Wisłą Puławy czy 0:3 z Olimpią Grudziądz. – Powiedziałem, że przychodzę z pomysłem i odejdę z pomysłem. Jedni go widzą, drudzy nie – odgrażał się szkoleniowiec po ostatnim niepowodzeniu w starciu z ŁKS-em II Łódź. Szansy na rehabilitację już nie dostał.
O rozstaniu z trenerem zdecydował proboszcz parafii w Cieplicach, Paweł Guminiak, prezes Olimpii Elbląg. – Dziś w związku z niezadowalającymi wynikami sportowymi zarząd Olimpia Elbląg nie skorzystał z możliwości przedłużenia współpracy i podjął decyzję o jednostronnym rozwiązaniu kontraktu z trenerem Przemysławem Gomułką, zgodnie z zapisami umieszczonymi w umowie kontraktowej zawartej 6 czerwca 2022 roku. Dziękujemy za piękne chwile w naszym klubie. Niezapomniane i emocjonujące mecze. Życzymy powodzenia i sukcesów w dalszej pracy trenerskiej! – czytamy w oficjalnym komunikacie.
Paweł Guminiak: „Niestety, doba trwa tylko 24 godziny”
Olimpia zajmuje 13. miejsce w tabeli 2. ligi i ma tylko trzy punkty przewagi nad strefą spadkową
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Za rogiem wielki sukces, za kulisami walka o wpływy. W Stuttgarcie jak zawsze jest wesoło
- To jeszcze odbudowa, czy już optymalna forma – w jakim punkcie znajduje się dziś Jakub Moder?
- Dzień zemsty Emmanuela Adebayora
- Wyścig o scudetto rozstrzygnięty w ulewie, czyli włoska wersja „meczu na wodzie”
- Sto lat za Anglikami. Dlaczego najlepsze walijskie kluby nie grają w krajowej lidze?
fot. FotoPyk