Nasz eksportowy sędzia poszedł śladem reprezentacji Polski i również zaklepał sobie miejsce w finale baraży o awans na Euro 2024. Szymon Marciniak będzie arbitrem głównym teoretycznie najmniej prestiżowego ze spotkań – starcia Gruzji z Grecją.
Informacje o takim stanie rzeczy przekazał dziś Rafał Rostkowski, który przekonuje, że Marciniak będzie pracował w Gruzji pod sporą presją. Z trybun w roli sędziowskiego obserwatora UEFA obserwować będzie go inny zasłużony sędzia, Howard Webb.
Europejska federacja piłkarska świadoma wagi spotkań barażowych, ma wyznaczyć na sędziów wszystkich trzech spotkań doświadczonych arbitrów z najwyższej półki. Wcześniej informowaliśmy już, także za doniesieniami Rostkowskiego, że spotkanie Polaków z Walijczykami najprawdopodobniej poprowadzi Włoch – Daniele Orsato.
Mecz Gruzji z Grecją będzie dla Marciniaka ósmym międzynarodowym spotkaniem w tym sezonie. Polak jest praktycznie pewny wyjazdu na Euro, a my nie mamy nic przeciwko temu, by pozostał w Niemczech aż do finału mistrzostw.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POSLKI:
- JAK (NIE) ZMIENIŁA SIĘ REPREZENTACJA WALII BEZ BALE’A?
- TRELA: WYGRANA TAK PEWNA, ŻE MOŻNA BYŁO SIĘ ODZWYCZAIĆ
- PIOTR ZIELIŃSKI GRA MNIEJ W NAPOLI, ALE ZA TO BŁYSZCZY W KADRZE
Fot. Newspix