Reklama

Polski mecz w Serie A. Bologna górą w starciu z Empoli

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

15 marca 2024, 23:52 • 2 min czytania 0 komentarzy

Pięciu Polaków na boisku od pierwszej minuty i gol na wagę zwycięstwa w czwartej minucie doliczonego czasu gry. Mecz Empoli z Bologną nie porwał, ale warto odnotować kolejne występy naszych rodaków. Wśród nich są też oczywiście powołani przez Michała Probierza na najbliższe zgrupowanie reprezentacji.

Polski mecz w Serie A. Bologna górą w starciu z Empoli

Bologna to prawdziwa rewelacja tego sezonu Serie A. Podopieczni Thiago Motty są bardzo bliscy wywalczenia awansu do Ligi Mistrzów i naprawdę wiele wskazuje na to, że odniosą upragniony sukces. Dziś przybliżyli się do niego skromną wygraną z Empoli, ale nas zdecydowanie bardziej interesowało co innego.

Na boisku od pierwszej minuty zameldowało się aż pięciu naszych rodaków. Barw Empoli bronili Sebastian Walukiewicz, Bartosz Bereszyński i Szymon Żurkowski, a naprzeciwko nich stanęli Łukasz Skorupski i Kacper Urbański. Po ostatnim gwizdku sędziego bardziej zadowoleni byli dwaj ostatni — w doliczonym czasie gry gola na wagę trzech punktów strzelił ich kolega, Giovanni Fabbian.

Jak spisali się nasi reprezentanci? Niezłe zawody rozegrał Walukiewicz, który zablokował dziś cztery strzały i zaliczył dwa odbiory. Zanotował też jednak jedenaście strat, a większość z nich wynikała z niecelnych długich podań naszego obrońcy. Niezbyt widoczny był jego kolega z defensywy — Bereszyński zanotował jednak dwa kluczowe podania i kilka razy podłączył się do ataku. Trochę ponad godzinę na boisku spędził Szymon Żurkowski, ale i on nie wykazał się niczym szczególnym, oddając jeden niecelny strzał i przegrywając dziewięć z dziesięciu pojedynków.

Wszystko dlatego, że dziś to Bologna zdecydowanie przeważała. Goście całkowicie zdominowali spotkanie i przez większość czasu dyktowali warunki ograniczającemu się do gry w obronie Empoli. W środku pola aktywny udział w grze brał dziś Urbański, który oddał nawet celny strzał. Z kolei niezbyt zajęty bronieniem dostępu do bramki Skorupski pomagał kolegom w rozegraniu.

Reklama

Dzięki wygranej Bologna umocniła się na czwartym miejscu i w najgorszym wypadku utrzyma po tej kolejce trzypunktową przewagę nad Romą. Empoli natomiast nadal ma tylko punkt zapasu nad strefą spadkową.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Jastrzębski potwierdził, że jest najlepszy. Drugie mistrzostwo Polski z rzędu!

Sebastian Warzecha
0
Jastrzębski potwierdził, że jest najlepszy. Drugie mistrzostwo Polski z rzędu!
Anglia

Walec Arsenalu jeździł tylko w pierwszej połowie, ale na Tottenham wystarczyło

Paweł Wojciechowski
1
Walec Arsenalu jeździł tylko w pierwszej połowie, ale na Tottenham wystarczyło

Piłka nożna

Anglia

Walec Arsenalu jeździł tylko w pierwszej połowie, ale na Tottenham wystarczyło

Paweł Wojciechowski
1
Walec Arsenalu jeździł tylko w pierwszej połowie, ale na Tottenham wystarczyło

Komentarze

0 komentarzy

Loading...