Reklama

Rumak do dziennikarza: Proszę przyjść na trening i zobaczyć, czy coś jest nie tak

Piotr Rzepecki

Opracowanie:Piotr Rzepecki

09 marca 2024, 23:03 • 2 min czytania 8 komentarzy

Lech Poznań kolejny raz zawiódł. Tym razem zespół Mariusza Rumaka zremisował bezbramkowo z Górnikiem Zabrze. Martwić może w szczególności apatia w ofensywie, bo jeśli liczyć wszystkie rozgrywki, to “Kolejorz” nie zdobył gola od 450 minut. O tym wszystkim wypowiedział się trener gości na pomeczowej konferencji.

Rumak do dziennikarza: Proszę przyjść na trening i zobaczyć, czy coś jest nie tak

– Wiedzieliśmy, że przyjeżdżamy na bardzo trudny teren. Górnik wygrał ostatnie sześć domowych spotkań. Wiedzieliśmy, że ten mecz nie będzie dla nas łatwy – zaczął trener Rumak. – Chcieliśmy ustrzec się tego, by przeciwnik nie wykorzystywał elementu gry długich piłek za nasze plecy. Udało nam się w większości wyłączyć te podania, kontrolować je.

Szkoleniowiec Lecha wypowiedział się także na temat słabej dyspozycji piłkarzy w ofensywie. – Zdecydowanie jednak za mało stworzyliśmy sobie sytuacji. To jest za mało, żeby wygrać mecz. Wolicjonalnie uważam, że zespół zagrał lepiej niż ostatnio, chociaż popełniamy jeszcze trochę błędów, zwłaszcza technicznych.

450 minut bez gola. Tak Lech mistrzostwa nie wygra

– Słabsza forma skrzydłowych? Sam chciałbym wiedzieć, z czego ona wynika. Myślę, że zdecydowanie stać nas na lepszą grę na skrzydłach – powiedział trener. Rumak wypowiedział się także na temat korekt, których dokonał w meczu. – Myślałem o zmianie ofensywnej, ale nie było takiej możliwości… Nie chodzi o to, że kadra jest wąska. Musimy sobie z tym po prostu poradzić. Tak nie może być, musimy to zmienić. Nie chodzi o to żebyśmy tylko strzelali na treningach. Musimy położyć większy nacisk na kreowanie i stwarzanie sytuacji.

Reklama

Na koniec trener Rumak zwrócił się do jednego z dziennikarzy. – Trzeba trenować… Proszę przyjść na trening i zobaczyć. Trenujemy codziennie o jedenastej. Pan przyjdzie i powie, czy coś jest nie tak.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

Urodził się dzień po Kylianie Mbappe. W futbolu zakochał się od czasów polskiego trio w Borussi Dortmund. Sezon 2012/13 to najlepsze rozgrywki ever, przynajmniej od kiedy świadomie śledzi piłkarskie wydarzenia. Zabawy z kotem Maurycym, Ekstraklasa, powieści Stephena Kinga.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

8 komentarzy

Loading...