Reklama

Feio: Sędziowie myślą, że są gwiazdami. Dzisiejszy arbiter nie podał mi ręki

Piotr Rzepecki

Opracowanie:Piotr Rzepecki

09 marca 2024, 20:10 • 4 min czytania 18 komentarzy

Motor Lublin tylko zremisował z Polonią Warszawa. Po ostatnim gwizdku na długi wywód zdecydował się trener gospodarzy – Goncalo Feio. Szkoleniowiec wypowiedział się na temat trenera rywali, ale przede wszystkim kontrowersji sędziowskich.

Feio: Sędziowie myślą, że są gwiazdami. Dzisiejszy arbiter nie podał mi ręki

– Oglądałem konferencję trenera Polonii Warszawa [Rafała Smalca przyp. red.]. Ja rozumiem, że mu się dość mocno pali, piłkarze nie chcą z nim pracować, kibice nie chcą go mieć za trenera… Ale przyjść tutaj i okłamywać rzeczywistość? To dość nieeleganckie. Jeśli trener Smalec uważa, że Polonia była lepsza od nas, to wiele tłumaczy, dlaczego jego zespół jest w strefie spadkowej – zaczepił Smalca trener Goncalo Feio.

– Mieliśmy właściwie pełną kontrolę nad meczem. W drugiej części Polonia była bez sytuacji bramkowej. Notowaliśmy dobre momenty, jeden z nich zakończył się gwizdkiem i podyktowaniem dla nas rzutu karnego. Sędzia Paulina Baranowska, z którą mieliśmy cały mecz bardzo dobry kontakt, powiedziała nam „spokojnie, trenerze. Karny 100%”. VAR zawołał sędziego, nagle nie ma karnego… – dodał. – Na pewno było bliżej 2:0 niż 1:1. Ta sytuacja z rzutem karnym dla rywali była absurdalna. Ja mogę tylko współczuć swoim piłkarzom. Nie chcę za dużo powiedzieć – powiedział trener Motoru o rzucie karnym dla „Czarnych Koszul”.

Jedenastkę wykorzystał Szymon Kobusiński. Powtórki jednoznacznie pokazują, że zawodnik beniaminka poślizgnął się, dotknął piłkę najpierw lewą nogą, później uderzył prawą. – Karny został wykonany na dwa kontakty, czyli w sposób nieprawidłowy. Powinien być pośredni rzut wolny dla nas i bramka dla przeciwnika nieuznana – mówił Feio.

Reklama

Strzał był bliźniaczo podobny do jedenastki z minionego sezonu, egzekwowanej przez Sebastiana Kowalczyka, ówczesnego piłkarza Pogoni Szczecin. Chodzi o spotkanie między Wisłą Płock a Pogonią. – Później był moment meczu, który mi się nie podobał… graliśmy emocjonalnie, to się nigdy dobrze nie kończy. Wyciągniemy wnioski, są rzeczy, które robiliśmy dobrze i te, które robiliśmy gorzej – kontynuował trener gospodarzy.

Feio: Tylko jedna osoba wie, dlaczego nie było dla nas karnego

– Dlaczego nie było dla nas karnego? Tylko jedna osoba na tym stadionie, wie dlaczego. VAR stwierdził, że jest karny. Sędzia na linii tak samo – dodał.

Dodajmy, że dzisiejszym arbitrem był Patryk Gryckiewicz, który w tym sezonie pracował przy siedmiu meczach Ekstraklasy i sześciu pierwszej ligi. Było o nim bardzo głośno przy okazji spotkania Legii z Cracovią w sezonie 2020/21. Wówczas Gryckiewicz był sędzią technicznym, więcej napisaliśmy w osobnym tekście.

– Uważam, że to wszystko idzie w bardzo złą stronę. Gwiazdami w piłce są piłkarze, a w Polsce jest jeden wybitny sędzia – Szymon Marciniak. Potem mamy grupę bardzo dobrych arbitrów, ale to nie uprawnia każdego, żeby myślał o sobie, że jest gwiazdą. Dochodzi do bardzo nieprzyjemnych sytuacji, gdzie piłkarze czy trenerzy normalnie się odzywają, a odpowiedź drugiej strony pozostaje często chamska, lekceważąca. I to nie jest w porządku – kontynuował Feio. – Podam przykład: Po meczu poszedłem do pokoju sędziów, zresztą jak zawsze po meczu. Powiedziałem „dzisiaj pięknie nas skręciliście”. I pan sędzia nie podał mi ręki. Powiedział, że będzie to opisywał. Ja powiedziałem tylko do pani Pauliny, żeby potwierdziła jak kulturalna była dzisiaj komunikacja. Sędzia nie podał też piłkarzowi mojemu ręki po meczu… Komunikujmy się, ktoś musi nad tym panować.

– To są rzeczy, których z trybun nie widać. Których kamery nie wychwycą, ale to się dzieje. Wracając do karnego… piłkarz Polonii powiedział naszym, że były dwa kontakty i gol nie będzie uznany. Dlatego nawet nie świętowali, zwróćcie uwagę na powtórki. Trenerzy przegrywają, tracą prace. Piłkarze grają słabo, są krytykowani. Ale są ludzie w piłce, wobec których nie ma konsekwencji. Ja do tego pana sędziego nic nie mam. Nie znamy się. Ale myślę, że jeśli polska piłka ma być lepsza, to ktoś powinien się nad tym pochylić. Ja wiem, że to jest trudna praca. Ale jeśli masz narzędzia wideo… – zakończył trener Motoru.

Reklama

Motor Lublin – Polonia Warszawa 1:1 (1:0)

Mraz 23′ – Kobusiński 77′

WIĘCEJ O I LIDZE:

Fot. Newspix

Urodził się dzień po Kylianie Mbappe. W futbolu zakochał się od czasów polskiego trio w Borussi Dortmund. Sezon 2012/13 to najlepsze rozgrywki ever, przynajmniej od kiedy świadomie śledzi piłkarskie wydarzenia. Zabawy z kotem Maurycym, Ekstraklasa, powieści Stephena Kinga.

Rozwiń

Najnowsze

Betclic 1 liga

Komentarze

18 komentarzy

Loading...